Już nadeszła noc, a więc nie jest tutaj przyjemnie. Na pustyni niby jest gorąco ale w nocy jest dużo niższa temperatura niż się wydaje.
- Chodźmy spać.
- To dobry pomysł. Nie ma co dłużej podróżować, lepiej się przespać.***parę godzin później***
- Pszsssss.
- Mati... Mati, Mati, Mati! Wstawaj!
- Słyszałeś to?
- Co?
-Pszssss...
- No nie mów że teraz tego nie słyszałeś.- Szmery był coraz bardziej słyszeć. Ja i Mati osłupieliśmy patrząc na to, co wyskoczyło z ciemności.
- To wspólnik Ono. - Powiedział pies ze strachem w głosie. To był jakby kot stojący na dwóch, olbrzymich łapach, głowę miał jak rekin piła. Oczy daleko od siebie, straszne, duże, ostre zębiska, a pazury miał jak najbardziej wyostrzony nóż.
- Mati uciekajmy, to i tak nic nie pomoże.
- Widzisz jego oczy?
- Tak.
- Są daleko od siebie się nas nie zauważy Kiedy będziemy po środku ich.
- Acha! Ale co dalej?...
CZYTASZ
Dzielna Butter i Wyspa Makito
AdventureButter ma 17 lat. Mieszka sama. Ma inne zainteresowania niż jej rówieśnicy. A mianowicie poszukuje skarbów. Jej cel- Wyspa Makito