Podryw Adriana

18 1 3
                                    

Wstałam. Przygotowałam sie do wyjścia. Biorę szybko jakiegoś owoca i ide do szkoły. Właśnie wchodze do sali od angielskiego. Troche sie spóźniłam.......no dobra chyba nie troche bo aż o 30min. Nie przeprosiłam za spóźnienie bo mi sie nie chciało. Usiadłam z Jenny i porozmawiałyśmy po cichu. Kiedy skończyłyśmy gadać Adri puścił mi oczko i akurat zadzwonił dzwonek. Wyszłam z sali podbiegłam do Marty i przytuliłam sie z nią. Ide na następną lekcje ,czyli-Przyrode....po prostu idealnie nie moge sie doczekać jak ta baba będzie sie wydzierać na mnie bo: jej nie słucham i gadam. Usiadłam z Martą. Zaczęła sie lekcja. Popatrzyłam na Adriana a kiedy on to zobaczył że gapie sie na niego i nie dam rady oderwać wzroku uśmiechnął sie do mnie a ja do niego i poczułam że zaczynam sie rumienić ,dlatego szybko odwróciłam wzrok ,ale niestety zdążył zobaczyć mnie kiedy miałam czerwone policzki i sie zaśmiał po cichu. Następnie wyjęłam mojego białego LG70 i sprawdziłam ile zostało minut do dzwonka. Okazało sie że zostały 3 minuty. Spakowałam książki do plecaka. Zadzwonił dzwonek. Kieruje sie do sali matematycznej...tę lekcje jeszcze przeżyje. Ta przerwa bedzie trwać 20min. Położyłam plecak na ławce i postanowiłam że pochodze po szkole. Kiedy już jeden raz obeszłam całą szkołę zobaczyłam że Seba ucieka z moim plecakiem. Goniłam go ale jak już prawie byłam przy Sebie to Adrian zablokował mi droge chciałam sie przecisnąć obok niego ale sie nie udało bo na chwile mnie przytulił. Podczas gdy Sebastian był już daleko wtedy dopiero Adri mnie wypuścił z objęć i powiedział:
-Nie denerwuj sie.
A ja powiedziałam:
-Już to zrobiłam.
Zadzwonił dzwonek na lekcje i sie ucieszyłam bo Seba oddał mi plecak. Usiadłam dziś na Matmie z Martą. Siedzimy w sali a pani nadal nie ma. Gadam z przyjaciółką. Nagle czuje że ktoś obejmuje mnie z tyłu i przejeżdża swoimi rękami po moich biodrach. Ja ze zdziwienia odruchowo podskoczyłam aż krzesło sie prawie wywaliło a ten ktoś zabrał ręce. Odwróciłam sie do tyłu i co a raczej kogo widzę? Adriana który ma na swojej twarzyczce swój cwany i zalotny uśmieszek. Wtedy powiedziałam:
-Kurcze przez cb o mało co nie dostałam zawału!
A on nic nie powiedział tylko dalej sie szczerzył. W końcu poszedł do swojej ławki.
2godz potem
Jestem już w domu. Zjadłam kolacje,umyłam zęby,przebrałam sie w piżame która wyglądała tak:

 Zjadłam kolacje,umyłam zęby,przebrałam sie w piżame która wyglądała tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

i poszłam spać.

MĘTLIK Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz