Z tej lekcji dowiedziałam się że jestem z żywiołu ognia i mam magiczne zdolności oraz za dobrze poradziłam sobie dziś z bronią czyli w skrócie jestem wojowniczka, która może posługować się magią.. Nie myślałam że będe miała taką siłe. Lekcja trwała ponad 3 godz. Po to aby każdy zobaczył co ma na następnych zajęciach ćwiczyć.Oprócz mnie nie było wojowniczki. Tini posiadła żywioł wody i też może posługiwać się magią ,ale ona lepiej sobie poradziła z eliksirami niż z bronią... Czyli jest czarownicą. Przez cały korytarz gadałam z nią o tym jak to być czarownicą, ponieważ kiedyś bylo to moje marzenie.Tini zaprowadziła mnie podczas tej rozmowy do stołówki. Usiadłyśmy w fajnych miejscach bo wokół siedziało naprawde dużo chłopców. A dla Tini jak się dowiedziałam jest to raj na ziemi. Koło nas musiał usiąś Edi. POWIEDZIAŁ:
-Hej,księżniczko... Jak tam u Ciebie?
-Po pierwsze nie mów mi księżniczko.
Po drugie dobrze.
-Przedstawiam ci mojego przyjaciela Ariena. Arien to Angelika.
Arien odpowiedział:
-hej, Angelika
-Hej, mów mi Angel
-Spoko a ty mi mów Ari nie chce żeby ktoś mi mówił tak po imieniu źle mi się to kojarzy.
-Spoko.
Za moich pleców nagle usłyszałm;
-ehrehrehe.
Byla go Tini która próbowała mi przekazać by ją przedstawiła.
-ARI/Edi to jest Martini .
Odpowiedzieli oni razem równo:
-Hej
-Hej chłopcy mówcie mi Tini tak lepiej :)
Ari odrazu nawiązał kontakt z Tini co ją bardzo ucieszyło. Ari to wysoki dobrze zbudowany jak Edi chłopiec z niebieskimi oczami i z wyraźną twarzą. Tini odrazu wpadł w oko jak ona jemu było to widać.
Edi nagle sie odezwał:
-Angel chciała byś wybrać się ze mną na spacer?
Nie powiem zaskoczyło mnie to bardzo. Serce zaczeło mi szybciej bić nie wiem z jakiego powodu. Odparłam głucho:
-No spoko...
Odpowiedział:
-Bedę po ciebie o 16 - I poszedł razem z Arim do swojego pokoju. Ja z Tini zrobiłyśmy to samo. W końcu musiałam się przygotować.
W pokoju odparłam ;
-Tini i co ja mam ubrać..
-Według mnie ubierz cos sportowego to twój styl. Ale jak masz ładną sukienkę to i to dobry pomysł.
Stanęłam przed lustrem. I pomyślałm że ubiore się luźniej. Ubrałam bluzke z rękawami trzy czwarte czarną, do tego białe spodnie rurki z dziurami na kolanach zrobionymi specjalnie . Do tego moje Conversy czarne, rozpuściłam włosy, i troche użyłam tuszu do rzęs, nigdy nie lubiałam przesadzać z makijarzem . Gdy ubierałam buty nagle zadzwonił dzwonek. Otworzyłam drzwi i zobaczyłam Ediego. Miał ubraną czarna koszulke ,bejzbolówkę d, jeansy i również czarne Conversy. Wyglądał świetnie.
-Ślicznie wyglądasz księżniczko. To co idziemy?
-Ty również Edi. I tak idziemy.
-To chodźmy.
Gadaliśmy o wszystkim co mogło nasuniąć sie na język. Polubiłam go bardzo. Nagle odezwał sie:
-Wiesz co. Odrazu gdy cię zobaczyłem mi się spodobałaś. Jesteś prześliczna.
I pocałował mnie. Odzwzajemniłam się przytulasem i buziakiem. Dobrze mi z nim bylo.
-Angel. Idziesz do mnie do pokoju bo Ari musiał wyjść a nie chce zostawiać otwartego pokoju...
-Czemu nie - odparłam.
Mieli z Arim jego współlokatorem ładny pokój. Ja się dowiedziałam od Ediego Ari był już u Tini z nią filtrować. Co było śmieszne bo Tini chciała zrobić to samo. Usiedliśmy. Pokazał mi film i powiedział czy chce z nim oglądnąć odparłam; Tak no bo czemu by nie .Nagle przytulił mnie i zaczeliśmy oglądać romantyczny film. Gdy była tam scena pocałunku zbliżył się do mnie i zaczął mnie całować. Jego ciepłe usta i przytulas zmieniły że chciałam tak siedzieć wieczność.No i skończył się film a Ari wszedł do pokoju. Poszłam do siebie bo tak głupio było siedzieć. Gdy nagle po 10 min. Ktoś zaczął dzwonić do drzwi. Był to Edi. Powiedział;
-Księżniczko nie mogłem wytrzymać dłużej z Arim bo ciągle gada bez przerwy o Tini. Moge zostać z tobą?
-Tak Edi -odpowiedziałam ze zadowolnieniem . I tak Edi zasnął ze mną na kanapie przytulony. Potem Tini rano powiedziała że byla całą noc Arim u nich w pokoju..
Na szczęście bylo wolne od szkoły ponieważ coś tam się stało ale nikt nie mówił co bo podobno była to tajemnica....