#1

10.4K 237 8
                                    

Poszliśmy na lody. Bawiłam się świetnie. Wróciłam do domu po 22. Wchodząc zastałam wściekłego Chrisa.
- Gdzie byłaś!?
- W parku
- Tyle czasu!? Czemu nie odbierałaś telefonu?!
- Tak!- spojrzałam na telefon 29 nieodebranych połączeń i 30 wiadomości- Nie słyszałam, miałam wyciszony!
- Nic nie mówisz gdzie jesteś, czekam na ciebie w domu! Nie odbierasz!
- Czemu traktujesz mnie jak dziecko!?- mówiłam prawie płacząc- Mam prawie 18 lat!
- Właśnie PRAWIE!- podkreślił to słowo- Na razie jesteś pod moją opieką i chcę wiedzieć czy nic ci nie jest! A poza tym dalej zachowujesz się jak dziecko! Jesteś niepoważna i niedojrzała!
- Przestań- krzyknęłam płacząc i pobiegłam do swojego pokoju. Nienawidzę jak się kłócimy.
Usiadłam na parapecie obok okna. Wzięłam moją ulubioną książkę i zaczęłam czytać. Musiałam zasnąć. Poczułam tylko jak ktoś delikatnie mnie przenosi do łóżka. Ostrożnie mnie na nim położył, pocałował w czoło i szepną: przepraszam. Ja się uśmiechnęłam. Zamknął okno i wyszedł zamykając za sobą drzwi. Wiedziałam, że ma wyrzuty sumienia tak jak ja.
Wstałam o 11. Miałam na sobie jakąś starą koszulkę i przykrótkie spodenki oraz szopę na głowie. Poszłam do kuchni zrobić sobie śniadanie. W salonie siedział Chris. Jak zawsze go przytuliłam i poszłam zrobić sobie śniadanie. Po chwili przyszedł Janek. Nie zauważyłam go i dalej stałam do nich plecami. Wreszcie Chris się odezwał:
- Chcę, abyś kogoś poznała.
Odwróciłam się szybko i zobaczyłam Janka. Moje policzki od razu zrobiły się czerwone.
- Cześć- powiedziałam cicho cała się rumieniąc i wstydząca się za mój wygląd
- Cześć, widzę, że piękna jak zawsze.
- To wy się znacie?- wtrącił się Chris
- Tak, poznaliśmy się wczoraj w parku.- odpowiedział Janek
- Aaaa... To dlatego wczoraj tak późno wróciłaś...
- Ja pójdę się ubrać; A tak wogle to co cię do nas sprowadza?
- Mamy nagrać razem cover.- odparł Janek
- A czego?
- "Dobrze, że jesteś", "Nie zmieniajmy nic" i "Upadłe anioły". Potrzebujemy jeszcze damskiego wokalu. Może chciałabyś?
- Tak, to ja się ogarnę i możemy nagrywać.

Gdy ogarnęłam się, poszłam do chłopaków mieli już rozstawiony sprzęt. Jak weszłam ich buzie od razu opadły z wrażenia. Nagle odezwał się Chris:
- Ładnie dziś wyglądasz.- Janek tylko kiwnął potwierdzając to głową
- Tylko dziś?- zaśmiałam się
- No, wiesz w końcu Janek przyszedł. To dla niego?
- A jeśli tak to co?- Jasiek się zarumienił i lekko uśmiechnął. Chris chyba nie spodziewał się takiej odpowiedzi.
W końcu wybuchłam śmiechem i atmosfera się rozluźniła
Zaczęliśmy nagrywać. Wyszło super. Po skończonych nagraniach poszliśmy coś zjeść ...

I jak wam się podoba? :D
Jutro lub dzisiaj kolejna część ;p

Przyjaciel Mojego Brata | PMBOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz