Przyjaciel Mojego Brata | PMB

#2

Następnego dnia wrzuciłam covery na YouTuba i czytałam pierwsze komentarze:
- Ale zazdroszczę głosów
- Mega ekipa
-  Super z nich para
- Oddasz siostrę?
Zaczęłam się śmiać jak tylko przeczytałam ten komentarz. Uznałam, że jak ma taką mega siostrę to mu zrobię super pobudkę. Przywiązałam jego poduszkę do wiadra z zimną wodą i zaczęłam go budzić. Jak delikatnie podniósł głowę zawartość wiadra wylała się na jego plecy. Przestraszył się i zwalił się wprost na rozrzucone wcześniej stare klocki lego.
Zaczęłam się z niego śmiać i  robić mu zdjęcia.
- Debil! Mogłem przez Ciebie zawału dostać! Jak Cię znajdę to Ciebie zabiję i wypatroszę!
- Miło mi jestem Patrycja- powiedziałam mu podając rękę- Po pierwsze jesteś za młody na zawał, a po drugi za bardzo mnie kochasz. Po trzecie idę do łazienki wziąć dłuuugą... kąpiel. Potem paznokcie, włosy i makijaż. Masz więc około trzech godzin siedzenia na dupie i czytania komentarzy. Nie dziękuj!
Pobiegłam szybko do łazienki. Zrobiłam wszystko co chciałam. Zajęło mi to 4 godziny.
Wyszłam z łazienki wyglądałam jak  bóstwo. Był tylko jeden problem nie wzięłam ze sobą ubrań. Musiałam przejść cały dom, by dojść do swojej garderoby (mam pokój w piwnicy). Myślałam, że w domu jest tylko Chris, ale oczywiście musiał zaprosić kolegów. Przechodziłam w samej bieliźnie obok salonu, gdzie siedziało z dziesięć 20 latków. Chris od razu wstał i mnie osłonił. Zeszliśmy do mojego pokoju.
- Czemu chodzisz tak ubrana?!
- Myślałam, że tylko ty jesteś w domu, a ja zapomniałam ubrań.
- Dobra, mniejsza. Robię dziś imprezę chcesz to zaproś znajomych i wpadajcie.
- Ok dzięki, pomóc ci w przygotowaniach?
- Możesz zrobić zakupy, oczywiście alko kupię w dużej ilości ja lub posprzątać. Oczywiście wybrałam zakupy.
Po około trzech godzinach miałam już wszystko zrobione, pozostało tylko się ogarnąć.
Nałożyłam odpowiednie buty, oczywiście szpilki, rozpuściłam włosy i zrobiłam mocny makijaż.
Poszłam do brata.
- I jak wyglądam?
- Pięknie, tylko...
- Tylko co?
- Za dużo tapety
- U mnie za dużo powiadasz. A dziewczyny twoich kolegów mają w sam raz?- udawałam obrażoną
- No dobra masz racje.
Po chwili przyszli moi znajomi, a zaraz po nich jego koledzy. Był też Janek. Kilka pierwszych piosenek podpierałam ścianę, ale po 3 drinkach postanowiłam pójść zatańczyć. Najpierw tańczyłam z Chrisem, potem z Jankiem, a następnie z kolegami Chrisa. Bawiłam się świetnie dopóki nie trafiłam na tego dupka, który jak wyszłam z łazienki gapił się na mnie jak na milion dolarów. Na początku było spoko. Potem poszłam się napić i zaczęłam dalej tańczyć, ale źle się poczułam... Traciłam świadomość. Położył swoje ręce na mój tyłek i po chwili próbował mnie pocałować. Dostał za to po twarzy... Chciałam iść powiedzieć to Chrisowi lecz on złapał mnie za rękę i zaczął mnie całować. Próbowałam się wyrywać, jednak na nic. Zobaczył to Jasiek...

To już 2 część ;) Jak wam się podoba ? Pisać dalej ? ^-^