Niezwykłe Spotkanie

10.

Razem z Adamem wyszliśmy już ze szpitala.Z tej okazji wymyśliliśmy razem że czas na relaks i fajnie by było pójść razem do kina na jakiś film.Czy to randka?Czy może zwykłe spotkanie przyjaciół?Sama nie wiem co o tym myśleć..ale najważniejsze to że z Adamem,haha.Nadeszła godzina 18:00,szykowałam się do wyjścia.Kurcze..nie wiem którą keckę założyć,pójdę i dopytam mamy-pomyślałam w pośpiechu.Mama doradziła mi żebym założyła moją różową w kwiatki,ale uznałam,że wyglądam w niej za dziecinnie i postanowiłam założyć moją granatową.Ktoś zadzwonił do drzwi.O kurde to chyba Adam,a ja jeszcze niegotowa..kazałam mu wejść do środka.O Angelika!-powiedział z szerokim uśmiechem-ślicznie wyglądasz.O jeju dziękuję-zarumieniłam się.Po czym chwyciłam torebkę i wyszłam z domu.Zupełnie zapomniałam o tym,że w ogóle się nie ogarnełam.Co za wiocha!