#1

43 2 1
                                    

Szum wody i szelest liści... pamiętam jak mnie uspokajały. Kiedyś przychodziłam tutaj codziennie, żeby oderwać się od zwykłej szarej codzienności.

-Kiedy wróciłaś? - Poznałabym ten głos wszędzie. Kiedyś go uwielbiałam. Kiedyś dałabym wszystko by go usłyszeć... teraz, już sama nie wiem.

Wstaję i idę w stronę domu, powstrzymałam się, przed spojrzeniem na niego. Nie mogę. Nie potrafię. A zarazem znowu chcę zobaczyć jego twarz, jego piękne oczy w kolorze morskich fal, jego blond włosy. Tak za tym tęsknię.

-Nie chciałem Cię wystraszyć, proszę poczekaj- złapał mnie za rękę, lecz nadal na niego nie patrzę. - Ja nadal Cię kocham.

Ja też go kocham. Ale to już było.

-Muszę już iść- wyrywam swoją rękę i biegnę do domu.

-Przyjdź tutaj jutro o 14.30! - krzyczy.

Przyjdę, możesz być pewien.

Love meOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz