-Więc zebraliśmy się tu dzisiaj by potwierdzić lub zaprzeczyć bycia wilkiem naszej Luny ja wiem jaki jest wynik i mnie troszkę zaskoczył lecz nie wiem czy śmiać czy płakać. A oto wyniki nasza Luna jest.........hybrydą.
- Co ale to przecież nie możliwe.
- Mówiłam że nie jestem taka jak wy i potrafię O wiele więcej niż jakaś hybryda. Ja jestem zmienną mogę być kim tylko zechce oni mam coś za co powinnam już nie żyć.
- Niby co?- Zapytał jakiś kundel z niebieskimi oczami i błon włosami był nawet przystojny i umiesniony ale nie wiedział do czego jestem zdolna.
- Jak chcesz możesz sam się przekonać na własnej skórze .
- Myślisz że się Ciebie boję?!. Pff. Gdzie i kiedy?
- Teraz i przed domem.
Nie czekając na jego zgodę szybkością wampira wyszłam z domu.
ARON. P.O.V.
Naprawdę była szybka jedynie co to powiedziała i już jej nie było. Jedynie nie rozumiałem co miała na myśli lecz za chwilę miałem się przekonać.
Marks z tą dziewczyną a no właśnie nawet nie wiem jak ma na imię. Ha śmieszny jestem chcę ją zatrzymać przy sobie i mówię jej że jest moja a nie wiem jak ma na imię. Stanęli obydwoje na przeciw siebie ale ta dziewczyna wypowiedziała jakieś dziwne słowa a on zwijal się z bólu zaczął skomlec błagać żeby przestała. A ja tylko na to patrzyłem zawzięcie. Te słowa były w stylu.
" Hesa lostarwiso perpad komento"
W tej chwili podeszła do niego naprawdę szybko i powiedziała.
- Nie ze mną te gierki
CZYTASZ
DWA ŚWIATY
LobisomemNie zawsze źli się zmieniają. Pamiętaj nie ufaj nikomu. Lali ma wszystko pod kontrolą lecz jedna osoba może to zmienić nie koniecznie na jej korzyść. Więcej dowiecie się podczas czytania. Jedna dusza Jeden cel Nowe życie Śmierć