*Violetta*
Tak to już dzisiaj! Nie mogę się doczekać powrotu do Nowego Jorku. Po trzech latach które okropnie się ciągnęły bardzo stęskniłam się za domem. No i oczywiście za przyjaciółkami! Nie mogę się doczekać jak je uściskam. W końcu przyjechałam tutaj jak miałam zaledwie 17 lat! Nareszcie wracam do domu !*Dwie godziny później*
Dokładnie sprawdziłam czy nie zapomniałam zabrać żadnych drobiazgów. Następnie wzięłam prysznic i ubrałam się w wcześniej przygotowany zestaw, wypiłam kawę i wyszłam.
*Na lotnisku*
Czekam na samolot. Jeszcze raz dokładnie sprawdzam dokumenty i mówię sama do siebie "Violetta wszystko będzie dobrze! Niczego nie zapomniałaś a walizki dotarły już na miejsce. Jest okej." Chwilę później byłam już w samolocie. Po 11 godzinach lotu dotarłam na miejsce. Czekała tam na mnie moja najlepsza przyjaciółka - Ludmiła. Rozmawiałyśmy przez całą drogę do mojego apartamentu. Po 20 minutach byłyśmy na miejscu. A ja od razu opadłam na sofę. Ludmi przygotowała mi herbatę i usiadła w fotelu obok.
- No to Lu opowiadaj! Co się u Ciebie pozmieniało?
- Normalnie nie uwierzysz! Fede mi się oświadczył!
- Gratulacje kochana! Mogę wiedzieć kiedy ? (odparłam ze śmiechem)
- 3 dni temu! No wiesz wtedy jak wróciłam od siostry.
- Jeju super! Ale miałaś niespodziankę!
- Nawet nie masz pojęcia jak byłam szczęśliwa! Dobra dość już o mnie. Opowiadaj o twoich miłościach! Jak tam z Leonem!
- Lepiej nie mówić ... Dwa lata temu wyjechał z Buenos Aries. Po kilku miesiącach zerwałam z nim bo stwierdziłam, że związek na odległość nie ma sensu. Po tym dniu urwaliśmy ze sobą kontakt. Nie wyobrażasz sobie jaki to był dla mnie szok! Ja go naprawdę kochałam!
- Przepraszam, że spytałam.
- Nie no wszystko jest w porządku! A właśnie jeśli już rozmawiamy o Leonie, nie wiesz co u niego słychać ?
- Odkąd wrócił do NY prze kilka miesięcy zachowywał się normalnie. Ale od czasu waszego zerwania stał się innym chłopakiem. Przez 2 pierwsze tygodnie nie mógł w to uwierzyć i cały czas mówił tylko o Tobie. Naprawdę bardzo to przeżywał. Jakieś sześć miesięcy temu przeprowadził się, niestety nie mam pojęcia gdzie teraz mieszka. Ale wspomniał, że nadal w Nowym Jorku. Więcej z nim nie rozmawiałam. Myślałam, że Ci o tym powiedział.
- Nic mi o tym nie wspominał. A ja mu nie wspominałam, że wracam do domu. Często wieczorami przypominam sobie spędzone z nim cudowne chwile i uświadamiam sobie, że mi go brakuje i to bardzo. Straciłam nadzieję, że możemy być jeszcze kiedyś razem.
- Może szczęście wam dopisze! Violu trzeba być optymistką!
- Może i masz racje. Potrzebowałam takiej szczerej rozmowy. Dziękuje!
- Nie ma sprawy! W końcu od czego ma się przyjaciółkę! Dobra ja będę spadać bo już późno a Ty powinnaś odpoczywać po podróży. Na pewno jesteś wyczerpana!
Po tych słowach uściskałyśmy się na pożegnanie. Ludmi wyszła a ja postanowiłam się odświeżyć. Wyszłam na górę wzięłam z walizki piżamę i poszłam do łazienki. Następnie zjadłam kolacje i poszłam się położyć.
CZYTASZ
❤️Leonetta❤️Leon y Violetta
FanfictionJest to fanfiction o Leonie i Violettcie. Opowiadania są z mojego starego bloga na którym pisałam dwa lata temu. Książka będzie krótka bo tylko 5 rozdziałów. Pisałam to dość dawno więc liczę na wyrozumiałość. Jeżeli komuś się podoba to proszę o gwi...