Zrobiłam kucyka , ubrałam się w miętowe spodenki , kremowo-brązową bluzkę i ciemno zieloną apaszkę . Zjadłam obiad ...sama i poszłam do parku . W parku byłam już o 15:58 gdzie czekała Alya . Opowiadałam jej o moim życiu , matce , zmarłym ojcu , o Florydzie . Ona natomiast mi opowiadała o Nino , klasie , rodzinie , rodzeństwie itd. Miło nam się rozmawiało do póki nie zadzwonił mój dzwonek w telefonie co oznaczało że za chwilę będę miała sesję zdjęciową . Powiedziałam jej by poczekała na mnie , a ja wrócę za dobre pół godziny . Na dodatek muszę pozować z kimś ! Aż się boję kto to będzie ... w tej chwili wpadłam na kogoś .
AD - Przepraszam ja tylko idę na sesję zdjęciową
M - Nic się nie stało ja też idę
AD - Będziesz ze mną pozować ??
M - Najwyraźniej ...
Nie byłam bynajmniej zachwycona towarzyszem ale niestety nic na to nie poradzę. Fotograf ciągle kazał się uśmiechać szerzej ...choć ja uśmiechałam się rzadko . Adrien też nie było do uśmiechu dlatego fotograf się wkurzył i kazał się nam pocałować . Genialnie mam całować się z tym ...tym kimś ! Oznajmiłam mu że tego nie zrobię i uśmiechnę się w końcu . Choć przychodziło mi to z trudem uśmiechnęłam się pierwszy raz od śmierci taty . Na sesjach na Florydzie każdy mi mówił że nawet bez uśmiechu jestem piękna i że jak nie chce to trudno . Tutaj każdy przymusowo musi się uśmiechać ...masakra . Sesja trwała godzinę i gdy się tylko skończyła pobiegłam do mojej nowej przyjaciółki. Potem gdy zrobiło się ciemniej to zaprosiłam ją do swojego ,,domu'' . Ona też była pod wrażeniem i wyglądu willi i wyglądu mojego pokoju . Alya zapytała się czy może u mnie nocować , a ja powiedziałam twierdząco bo moja rodzicielka i tak nie patrzy kogo przyprowadzam do miejsca zamieszkania . Zadzwoniła do swojej mamy i gdy zakończyły rozmowę pokiwała głową na znak że może u mnie spać . Chwila który jest dzisiaj ...? Hmmm....Piątek . Rozmawiałyśmy o różnych rzeczach i niestety musiał przyjść moment w którym gadałyśmy o chłopakach .
AL - Mi się podoba Nino ...a tobie wpadł ktoś do oka ??
M - Ymmmm...... Chyba na razie nie ...
AL - Chyba ??
M - No bo w sumie nie wiem czy go lubię , kocham , czy też nienawidzę ...
AL- Jak się nazywa ??
M - Adrien
AL - Ten Adrien o którym myślę AGRESTE
Kiwnęłam głową potwierdzając jej słowa . Opowiedziała mi o założeniu bloga o superbohaterach i nazywa się Biedroblog . Szczerze ?? Postarała się o wygląd i temat strony . Ustawiła sobie nawet dzwonek ,który informuję ją o niebezpieczeństwie w Paryżu co oznacza że są tam bohaterowie . Poszłyśmy spać o około 2 w nocy . Alya już spała ale ja jeszcze nie . Nie mogłam ...za dużo myśli na raz . Kim jest Czarny Kot ?? Co by było gdyby mój tata żył ?? Co by było gdyby zamiast taty umarła mama ??? Tak dużo pytań ,a zero odpowiedzi . Jednak wkrótce zasnęłam ... ale jednak miałam uczucie że ktoś mnie obserwuje ...
*Oczami Adriena *
Tak dużo myśli i nie mogę zasnąć ! Ciekawe co teraz robi Mari .... Ona chyba mnie nie lubi ...
PL - NO JASNE ŻE CIE NIE LUBI !!
AD - TY TO JUŻ SIĘ NIE ODZYWAJ !!!
Hmmm...może zobaczę co robi ... wtedy się zmęcze i potem zasnę ! ! !
AD - PLAGG !!! Wysuwaj pazury !
Przemieniłem się w superbohatera Czarnego Kota . Wyszedłem przez okno skacząc z dachu na dach . Kiedy już byłem przy oknie Mari zauważyłem że nad czymś bardzo intensywnie myśli . Ciekawe o czym ... obróciła się na drugi bok i poszła spać . O nie chyba czuje że ją obserwuję ! Lepiej już sobie pójdę i w końcu zasnę .....
*Normalnie *
Nagle to uczucie zniknęło . Uff całe szczęście bo już się bałam że naprawdę ktoś mnie obserwuje . Teraz mogę w spokoju zasnąć .
*SEN*
Znajdowałam się na białym tle . - HALO - Odbiło się tylko echo ..i nie usłyszałam odpowiedzi - JEST TU KTOŚ ??? - kolejne echo moich słów . Nagle zauważyłam postać . Dziewczyna miała białe włosy , białą sukienkę , czarne skrzydła , czarne buty . - Witaj Marinette - powiedziała białowłosa . To dziwne - Gdzie jestem , kim jesteś ??? - zapytałam , a ona podleciała do mnie bliżej i powiedziała - To przestrzeń między senna ..ja nazywam się Lora i władam cudzymi i moimi snami ...mogę przepowiadać przyszłość poprzez sny i także je tworzyć - powiedziała poważnie i za chwilę dodała - Ujawniam się tylko wybrańcom .... posłuchaj mnie uważnie .... za niedługo twoje życie zmieni się nie do poznania ! A zresztą dowiesz się tego w najbliższych dniach ....- powiedziała i rozmazała się w tle . Nie rozumiem jak to wszystko się zmieni ?? I tak już mam całkiem dziwne życie ...
*Przebudzenie *
Dziwny był ten sen ...sprawdzę która jest godzina. Hmmm....dopiero 4 nad ranem jeszcze mogę sobie pospać ....
________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
Informuję was że mam strasznie dużo pomysłów na książki ( POMYSŁY NAPISANE W NOTCE NA DOLE W KSIĄŻCE PT . ,, |MIraculum| Wszystko inaczej '' W OSTATNIM ROZDZIALE !!!! ) Dzięki za przeczytanie tego rozdziału i tej notki :3
Do zobaczenia ;*
YOU ARE READING
Please ,don't cry - Miraculous
Teen FictionHej . Nazywam się Marinette . Mam 16 lat . Mój ojciec nie żyje od moich 5 urodzin . Moja matka została naukowcem dzięki czemu jest sławna i bogata . Do tej pory mieszkałyśmy na Florydzie ale przeprowadziłyśmy się do Paryża . X\Nie cieszyłam się po...