Zosia
Nie wiem co mnie podkusiło do odpisania mu serduszkiem i takiego nagłego otwarcia, ale raczej nikomu to nie zaszkodzi. Trzeba w końcu wyjść ze skorupy i otworzyć się na ludzi. Nie można zamykać się z powodu tamtego incydentu... To było dawno. Nie powinnam o tym wspominać.
Westchnęłam głośno zamykając klapkę od laptopa i opadając na łóżko. W sumie to Damian wydaje się być kimś wyjątkowym i nie kolejnym dziwakiem. Mam nadzieję, że nie okaże się być jakąś spierdoliną. Miałam dobre przeczucia.
Wzięłam do ręki telefon i skończyło się na nocnym przeglądaniu fb. Oczywiście rano będę nieżywa, ale to norma. Jutro czekała mnie szkoła, a ja nie umiałam na kartkówkę z chemii, która była zapowiedziana już kilka dni temu. Trochę się zmartwiłam tym faktem, ale jedna zła ocena raczej mi nic nie zrobi..
~time skip~
Wróciłam zmęczona do domu i jedyne czego pragnęłam to położyć się spać i już nigdy nie wstawać. Myślałam, że odpadną mi nogi, a mózg wyleje się przez uszy i nos. Jedynym pocieszeniem była dzisiejsza rozmowa z Damianem i, miałam nadzieję, Nataszą, bo sama nie dam rady tam przebywać. Włączyłam laptop i odpaliłam team speak'a. Wyciszyłam mikrofon i wykręciłam numer do Nataszy.
Odczekałam dwa sygnały.
- No co? Czekamy już na ciebie! - zaczęła i mogłabym przysiąc, że nadymała policzki jak małe dziecko, bo zawsze tak robi kiedy jest na coś zdenerwowana.
- Przecież już weszłam..
- Spiesz się! - po tych słowach się rozłączyła, a ja po prostu weszłam na nasz kanał.
Dalej miałam wyciszony mikrofon i na razie nie chciałam go włączać.
- Witaj ponownie kochanie - odezwał się Wojxar, który zapewne był Damianem.
Nie wiedziałam co odpowiedzieć na takie powitanie, ale mimo wszystko włączyłam mikrofon.
- Czeeść. Jak minął wam dzień? - zapytałam szczerze ciekawa.
Mam nadzieję, że nie zrobię z siebie debila i w końcu odważę się normalnie rozmawiać.
*******************************
Nie dorównuję Oldze z rozdziałami D<<<<
YOU ARE READING
Zomian - historia prawdziwa
FanfictionHistoria opowiada o prawdziwej miłości i jest oparta na faktach niczym dokumentacje z BBC. P.S. Pamiętajcie, że was kochamy <3 Oldzia i Agacia~