Foxy I Mangle : Love Story

Foxy <3 Mangle

Perspektywa Mangle

Tak właściwie to nie wiem, co czuję do Foxy'iego.

Z jednej strony lubię go, jest dla mnie jak brat. Potrafi mnie ochronić i pocieszyć. Jednak z drugiej strony gdy tylko się poznaliśmy zaczął być dla mnie oschły i cyniczny.

Może już wtedy się we mnie zakochał, ale nie chciał tego okazywać bo nie był pewny co do moich uczuć?

Ja już nie wiem. Chciałabym wiedzieć, ale boję się spytać.

Trochę dziwne uczucie.

Moja chłopięca połowa duszy uważa, że moje uczucie do Foxy'iego jest wyimaginowane, ale dziewczęca połówka duszy chce dalej trwać w tym uczuciu.

Moje serce walczy ze samym sobą jakby nie było jednością.

I te jego piękne złote oczy.

Ach Max...

Perspektywa Foxy'iego

W sumie to sam nie wiem co do niej czuję.

Lubię jej towarzystwo. Lubię ją pocieszać. Wiem, że ona czuje się wtedy bezpiecznie.

Lubię w niej tę heroiczność. Potrafi znajdywać rozwiązanie, tam gdzie go nie ma.

To co powiedziała mi po " The bite of '87 "... Było szczerym wyznaniem..

Pamiętam jak tamtej nocy - gdy zabiła tamtego ochroniarza - ze łzami w oczach rzuciła mi się na szyję.

I te jej piękne złote oczy.

Ach Magie...