Rozdział IV

0 0 0
                                    


Weszłam do kina i kupiłam wielki solony popcorn z colą zero. Byłam o 14:00 w holu kinowym wiec mój czas był idealny. Weszłam do sali i usiadłam na swoim miejscu tak jak Luck mi kazał. Obok mnie siedział jakiś przystojniak ale to nie był Luck chociaż to było jego miejsce.
- hej, jestem kolegą Lucka. Powiedział mi żebym poszedł z nim do kina ale go nie ma - powiedział przystojniak.
- cześć, mi tez tak powiedział.
Byłam taka zła ze Luck umówił mnie na randkę bez mojej zgody z osobą której nawet nie znam. Nie wiedziałam jak mam się zachować w takiej sytuacji.
- Wygląda na to że Luck umówił nas na randkę- powiedziałam zawstydzona.
- Masz racje. Zrealizujemy jego plan?- powiedział nie pewnie przystojniak.
Zdziwiła mnie jego prośba, ale było to miłe uczucie być z kimś na randkę w ciemnym kinie.
- chętnie. Mam na imię Maggie.
- A ja Alex...
Alex?! Naprawdę?! Zawsze marzyłam żeby mieć księcia o imieniu Alex.
- ...książę na białym koniu- powiedział udając rycerza na koniu.
Alex był przystojnym brązowookim brunetem o wysportowanej sylwetce. Wyglądał zajebiście w ciemnych granatowych spodniach i błękitnej koszuli.
Film się zaczął, był to romans o kobiecie która zakochuje sie w facecie który kochał ja od zawsze. Chłopak jednak ulega wypadkowi i zapomina o niej. Babce jest bardzo smutno bo nadal kocha go całym sercem i przed wypadkiem wzięli razem ślub o czym rownież zapomniał. Kobieta stara sie mu przypomnieć o sobie lecz stara sie ma marne. Pod koniec filmu facet całuje ja i mówi ze tak naprawdę nic nie zapomniał tylko zrobił kobiecie test wierności.
Film był naprawdę super a zwłaszcza pod koniec bo Alex i ja w tym samym momencie sięgnęliśmy po popcorn co spowodowało nasz bliski kontakt. I zbliżyliśmy sie na tyle ze serce zaczęło mi szybciej bić i nagle

Ten moment Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz