Szacunek... Co wam to mówi?
Według słownika jest to "stosunek do osób lub rzeczy uważanych za wartościowe i godne uznania"
Dla mnie szacunek jest sztuką wychowania i dojrzewania. Dlaczego tak?
W moim wypadku szacunek jest ogromny do ludzi i zwierząt. Nawet jeśli kogoś nie lubię, nie obrażam go i nie uprzykrzam (chyba tak to się pisze) mu życia. Nauczyła mnie tego babcia, i dalej uczy. Szacunku uczymy się całe życie.
Są ludzie którzy go nie posiadają. Do takich osób również powinno się mieć szacunek.
Mój brat jest żywym przykładem. Wyzywanie starszych, chorych, nie lubianych przez niego osób przychodzi mu z wielką łatwizną. Ja nie umiem w ten sposób postępować, jeśli już to robie mam wyrzuty sumienia jak nigdy. A wy? Jak z waszym szacunkiem?

CZYTASZ
Zwykłe nic
أدب المراهقينNiby nic będzie moim notesem myśli, postanowień i dąrzeniu do celu. To będzie zwykłe nic.