Kolejny taki sam poranek. Kawa, papieros i nic innego jak wylegiwanie się w łóżku do godziny 12. Potem czas na jakieś porządniejsze ogarnięcie się, czyli makijaż, ubranie się i zjedzenie czegoś.
- Aria, jakie masz plany na dzisiaj?- moja mama pyta mnie tak codziennie. Niestety mieszkam jeszcze z nią. Mimo, że mam 18 lat.
- Chce iść na zakupy z Madison i Fergie- to moje najlepsze przyjaciółki.
- O to jakaś nowość.
- A potem wpadniemy do baru na jakieś piwko.
- Czyli jednak nie...Jestem już w aucie. Nie jestem pewna czy prowadzić. Nie pamietam ile minęło od mojego ostatniego piwa. Zapalam kolejnego papierosa i się tym nie martwię. Jadę po Madison a Fergie sama dotrze.
- Hej Ari- tak. Każdy mówi na mnie inaczej. Mama Aria a najlepsze koleżanki Ari.
- No cześć. Wskakuj i jedziemy.
- Nowa bryka?
- Ta...- jestem bogata. Na nic mi nie brakuje. Często dostaje nowe auta, telefony i co będę chciała.Zakupy zrobione. Wybieramy się do mojego ulubionego baru Victoria. Kocham przychodzić tutaj i się upijać. Potem dziewczyny zabierają mnie do siebie ale jest fajnie.
Wypiłam kilka łyków piwa.
- Dziewczyny idę do toalety.
Idąc wpatruję się w telefon. Widzę 1000 nowych maili, powiadomień z Facebooka, Instagrama i Snapchata. Nie uważam kto idzie przede mną.
- Jezu, przepraszam. Nic ci się nie stało?- potrąciłam jakiegoś chłopaka. Jest przystojny i nie wygląda na takiego, który często odwiedza bary. Miał w ręce piwo, które niestety wylałam jak go potrąciłam. Ma mokrą bluzkę, która przyległa mu do brzucha. Widać, że jest umięśniony.
- Nic się nie stało. To tylko piwo i bluzka. Następnym razem uważaj.- ma męski głos, piękne niebieskie oczy i brązowe włosy. Jest wysoki, bardzo przystojny.- Jak masz na imię?
- Ariana. Ale możesz mi mowić Ari. Znajomi tak na mnie mówią.
- Dobrze. Ja jestem Cameron.
- Miło mi. Nie wyglądasz na takiego, który często bywa w barze.
- Rzeczywiście. Nie bywam często. Jednak dzisiaj obchodzę swoje 20 urodziny, więc postanowiłem wybrać się do baru.
- To wszystkiego najlepszego.
- Dziękuje. Jesteś sama?
- Nie. Przyszłam z koleżankami.
- Przysiądziecie się do mnie?
- Pewnie. Ja tylko pójdę do toalety.
Wchodzę do toalety, patrzę w lustro i mówię:
- Ariana, jak ty wyglądasz. Twoje włosy...
Wyglądam okropnie. Makijaż, włosy... Wszystko do dupy. Szybko się załatwiam, ogarniam się i wracam.
- Dziewczyny, chodźcie. Dosiądziemy się do takiego chłopaka. Poznałam go przed chwilą.
- Wow. No ok- ich reakcja na widok Camerona nie była inna niż moja.
Wieczór był cudowny. Nagle dziewczyną zachciało się wracać. Ja stwierdziłam, że zostanę.Jest godzina 22 a ja dopiero wracam. Odprowadza mnie Cameron. Nie mam daleko do domu.
- Rozumiem, że lubisz alkohol i papierosy?
- No tak. A co?
- Nie. Nic- jego mina wygląda tak, jakby miał jakieś złe wspomnienia z alkoholem i papierosami.
- No to już jesteśmy przed moim domem. Dziękuje ci za ten wieczór. Było mi miło cię poznać.
- Mi rownież Ari- już miałam wchodzić do domu, kiedy Cameron nagle złapał mnie za rękę, pociągnął do siebie i powiedział:
- Wiesz, że jesteś piękna?
I w tym momencie doznałam pierwszego pocałunku z chłopakiem, którego właśnie dzisiaj poznałam. Jezu, dla takich chwil można żyć...
CZYTASZ
Thinking About Our Lost Love
RomancePoznałam go. Poznałam chłopaka, którego kocham. Którego pragnęłam przez całe 18 lat swojego życia. Nasza miłość nie zakończyła się pięknie ale była piękna. Nigdy o niej nie zapomnę. Będzie w mojej pamięci przez wieki wieków... Książka opowiada o 18...