Dostałem esa.

523 19 5
                                    

***Harry***
Wracając do domu cudem udało mi się uniknąć paparazii. Wszedłem do domu i od razu na szyję rzuciła mi się mama.
- Harry! Tak się cieszę, że jesteś. Ojciec i ja chcemy z tobą porozmawiać.
- Alee chyba nie jesteś w ciąży?
- Ale ty głupi jesteś Harry. - zaśmiała się i zaprowadziła do salonu. Jakbym nie pamiętał gdzie jest.
- Witaj w domu Haroldzie! Lepiej usiądź bo to nie jest łatwy temat.
- zaczynam się bać. - Boże oby mama nie była w tej ciąży.
- Synu. Chcielibyśmy się dowiedzieć czy masz jakąś kobietę? - To już chyba wolę tą ciąże...
- Emm.. tatoo.. no.. więc..
- bo Harry zastanawialiśmy się z mamą czy ty no wiesz.. nie jesteś...eee innej orientacjii.
No tego nię nie spodziewałem..
- Tatoo. Czyś ty oszalał? Mam kobietę ale! Jej narazie nie poznacie..
- ooo! To świetnie.. aale czemu?
O boże Harry myśl..
- Nnie jest z tąd może kiedyś...
- Dobrze a teraz do pokoju rozpakować się zawołam cię na kolację.
Bóg istnieje!
- okej idę.
Poszedłem na górę i wypakowałem rzeczy. Mama mnie jeszcze nie wołała więc włączyłem telefon, który wyłączył mi reżyser teledysku bo dostałem esa. Właśnie! Od kogo on był? Sprawdźmy. Hm. Nieznany numer. Ale.. hm powinienem odpisać? Zobaczę czy napisze coś jeszcze.
- Harry kolacja!!!

Love SMS ~ Harry StylesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz