Love SMS ~ Harry Styles

Chloe?

Harry
Przechadzałem się ulicami Londynu. Co jak co ale dość dawno tu nie byłem.
Nagle zobaczyłem coś albo kogoś przez kogo o mało nie dostałem zawału. Chloe? Tak to zdecydowanie ona. Wow. Na żywo jest jeszcze ładniejsza niż na zdięciu. Ale ona idzie z jakimś chłopakiem. Ale mówiła że nie ma chłopaka. Ale ma brata. Ale czy to jej brat. Aa może podejde? I co jej powiem niby? Emm zapytam która godzina? Ale mam zegarek i telefon. Szybko ściągnąłem zegarek i rzuciłem do gdzieś do śmieci. I tak mialem kupić nowy. Aa telefonu nie wyrzuce. Dobra powiem że mi się rozładował. Na wszelki jeszcze wyłącze go. Dobra ide. Ej gdzie ona jest? Oo może ją jeszcze dogonię. Harry debilu na przyszłość działajj a nie mysl bo to i tak ci nie wychodzi.
Dobra raz się żyje.
- Przepraszam!- krzyknąłem
- Słucham? - odpowiedział mężczyzna widać że jest starszy na oko w moim wieku. Dopiero stąd widze jak bardzo są podobni.
- emm widzę że piękna pani trzyma telefon ale czy może mi powiedzieć która godzina? - zwróciłem się do dziewczyny.
- Jasne jest... 10.37
- dziękuje pięknie- powiedziałem i się uśmiechnąłem. Chciałem odejsć ale zatrzymał mnie glos mężczyzny.
- ej kolego jak chciałeś poderwać moją siostrę to trzeba bylo prosto z mostu.
Zaśmięliśmy się.
- Masz mnie hah. -przyznałem się.
- Ej dobra ale ty mi kogoś przypominasz do bolu.-odezwała się.
- ciekawe kogo- zapytałem z uśmiechem.
- przypominasz Harrego Styles'a ale...
- ale-zapytałem
- niee on jest przystojniejszy..haha-zaśmiała się. Skubana.
- bardzo śmieszne ale we własnej osobie.haha.
- haha no nieźle.