Wakacyjna miłość|Jacob Sartorius [ZAWIESZONE]

Rozdział 4

Gdy z nim rozmawiałam cały czas się czerwieniłam, dlatego próbowałam zakryć policzka włosami, jednak Jacob chyba to widział.

Umówiliśmy się na jutrzejszy dzień do kina. Czas bardzo szybko zleciał. Udałam się do hotelu, umyłam, przebrałam i położyłam się. Zdałam sobie sprawę że to jest już 3 dzień w Dubaju. Nie wiedziałam co będzie, gdy nastanie czas wyjazdu. Na razie wolałam o tym nie myśleć. Na jutrzejszy dzień miałam zaplanowane kino z Jacobem, ale również wycieczkę z rodziną. Na szczęście o innych porach dnia. Odrazu zasnęłam.

Obudziłam się o 9:00. Do kina byłam umówiona na 19:00 nie mogłam się doczekać. Wszyscy wstali, ubrali się, umyli i zjedli śniadanie. Zaczęłam się pakować na wycieczkę. Mieliśmy wyruszyć na plaże, a następnie na fontanny. Parę minut i byliśmy na miejscu. Była ładna pogoda, świeciło słońce. Rozłożyliśmy ręczniki i zaczęliśmy się opalać. Tata posmarował mamę kremem, siostra mnie, a ja siostrę.( XD)
Gdy poszłam do morza ochłodzić się poczułam czyjiś dotyk. Obróciłam głowę i ujrzałam Jacoba.
- Hej śliczna.
- Cześć, co tu robisz Jacob?
- Zobaczyłem cię i podszedłem.
- Tęskniłam.
- Tak samo jak ja.
Czy nasze wyjście do kina wciąż aktualne?
- Oczywiście, nie mogę się doczekać.
- to do zobaczenia.
- no pozderki.
Po 2 godzinach poszliśmy na obiad.
Nadeszła godzina 17 i pojechaliśmy na fontanny. O 19 byłam umówiona do kina z Jacobem, dlatego nie wiedziałam Czy zdążę.
Fontanny były naprawdę cudowne. Wyglądały tak:

Porobiliśmy parę zdjęć i odpoczęliśmy. Nagle Lil wzięła mnie na bok i powiedziała:
- Kylie widzisz tego ładnego chłopaka?
- (Spojrzałam na niego i ujrzałam chłopaka, którego Lil spotkała na zakupach).
- Ładny co?- Zapytała Lil.
- Czy to ten chłopak z, którym przegadałaś całą noc?
- Tak to, właśnie on. Podejde do niego a ty zagadaj rodziców.
- No dobra niech ci już będzie.
Lil pobiegła do chłopaka, a ja starałam się zagadać rodziców. Po paru minutach Lil wróciła.
- I co pogadałaś sobie?
- Tak, potem ci opowiem.
Rodzice zawołali nas i powiedzieli, żebyśmy wsiadali do auta.
W hotelu byliśmy na godzinę 18. Zaczęłam szykować się do kina. Siostra zrobiła mi makijaż a, ja wybrałam ubrania. Byłam już prawie gotowa. Usłyszałam pukanie do drzwi. o
Otworzyłam a moim oczom ukazał się Jacob.
- Gotowa?
- Tak możemy iść. ( Jacob podał mi wielki bukiet kwiatów i złapał mnie za rękę).
Gdy wyszliśmy z hotelu przed nami ukazało się auto. Chłopak wskazał ręką, abym wsiadła. Jacob złapał mnie za rękę i również wsiadł.
- Wiesz na jaki film idziemy? Zapytał Jacob.
- Nie. Na jaki?
- A na jaki chcesz?
- Obojętnie. (Chłopak podał mi repertuar filmów.
- Może jakiś romantyczny zapytał.
- Znakomicie.
Wyszliśmy z auta i poszliśmy w stronę kina. Jacob zakupił bilety i ruszyliśmy do sali. Spoczęliśmy na sali. Chłopak złapał mnie za rękę. Leciały reklamy.
Po chwili okazało się, że sprzedawczyni dała nam inne bilety i poszliśmy na horror. Postanowiliśmy, że już na nim zostaniemy. Horror był straszny, dlatego zamykałam oczy w najstraszniejszych momentach. Niestety Jacob to zauważył. Objął mnie i złapał za rękę. Było to przyjemne i miłe z jego strony. Po zakończonym seansie poszliśmy do jednego że sklepów. Po drodze Jacob zapytał:
- Jak ci podobał się film?
- Może być
- Zapomniałem ci dzisiaj powiedzieć jak pięknie wyglądasz. - Na co zaśmiałam się delikatnie.Weszliśmy do mojego ulubionego sklepu. Zobaczyłam ładną koszule, dlatego podeszłam do niej i zaczęłam oglądać. Jacob wziął mi sprzed oczy koszule i poszedł mi ją kupić. Jacob zapytał
- Czy podoba ci się jeszcze coś ?
- Nie nie. Bardzo dziękuję ci za tą koszule.
- Nie ma sprawy.
Poszliśmy do auta.
Dużo dyskutowaliśmy o filmie, nagle samochód zatrzymał się przed moim hotelem. Jacob wyszedł i otworzył mi drzwi. Niespodziewanie chłopak pocałował mnie i powiedział...

_________________________________________

Dziękujemy za przeczytanie 4 rozdziału i zapraszamy do następnego, który pojawi się w piątek lub sobotę. Oczywiście nic nie obiecujemy. Rozdział może pojawić się wcześniej, lub później.😉 ❤❤