III.

424 24 1
                                    


*JULIA* RANO

Obudziłam się w sypialni Pawła. Mojego przyjaciela nie było w pokoju, więc postanowiłam wstać. Wygrzebałam się z łóżka i ubrana w za dużą koszulkę chłopaka, ruszyłam do kuchni. Paweł stał przy kuchence, w zabawnym, kolorowym fartuszku. Zachichotałam na ten widok, przez co chłopak na mnie spojrzał.

- O, już wstałaś. Siadaj, zaraz ci zrobię śniadanie - usiadłam przy białym, dużym stole i cierpliwie czekałam na posiłek.

Chłopak podał mi śniadanie składające się z dwóch jajek na twardo i tostów.

- Dobra, a teraz się tłumacz. Co robiłaś w nocy, w takim miejscu? - spytał, siadając przy stole i opierając głowę na rękach.

Przełknęłam tosta i spojrzałam na niego.

- Mama - powiedziałam lekko zasmuconym głosem i spuściłam głowę.

Paweł westchnął, łapiąc moją dłoń.

- Nie wiedziałem, przepraszam - wstał od stołu i podszedł do mnie.

Przytulił mnie od tyłu, a ja wtuliłam głowę w jego szyję. Wtedy zadzwonił telefon. Nie chciałam odbierać. Wiedziałam, że to matka, a ja nie miałam najmniejszej ochoty z nią rozmawiać. Wyjęłam telefon z kieszeni i położyłam go na stole, nadal tuląc Pawła.

- Nie odbierzesz? - spytał.

- Nie - mruknęłam.

Chłopak wziął telefon do ręki i chciał odebrać, ale w ostatnim momencie zwrócił się do mnie.

- Julia, ale to nie twoja mama dzwoni - szybko zabrałam telefon z ręki przyjaciela.

Na mojej twarzy pojawił się uśmiech, widząc zdjęcie swojej przyjaciółki Sary, która właśnie dzwoniła. Szybko pobiegłam do toalety.

*10 min później*

- Kto dzwonił i czego chciał? - spytał Paweł, kiedy opuściłam łazienkę. - Co ty taka szczęśliwa, chłopaka masz?

Powiedział zaciekawiony przyjaciel. Spojrzałam na niego z niedowierzaniem i popukałam się w czoło.
- Ja i chłopak? W jakim ty świecie żyjesz? Dzwoniła Sara, zabiera mnie ze sobą jutro na zawody w szermierce - powiedziałam, pokazując mu język.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 02, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Zapytam Ostatni Raz [Michał Rychlik] "Multi" Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz