2

115 8 5
                                    

To był Jery. Gdy przeszłam koło niego powiedział mi cześć. Wyglądał na smutnego więc go zawołałam. Oczywiście to mój znajomy więc się o niego martwiłam. Zapytałam:
- Hej co jest ? - smutno zadawałam pytanie.
- Nic takiego. - odpowiedział.
- Widzę , że coś jest nie tak. - powiedziałam.
- To nie temat na ulice. - więc smutno odparł.
- Dobra to pójdziemy do mnie. - zaproponowałam.

Po wejściu do domu usiedliśmy w salonie na dywanie. Spytałam czy chce coś do picia. Nie doczekałem się odpowiedzi. Nagle powiedział.
- To nie tak miało być. - odparł
- Ale co ? - zdziwiona zapytałam.
- Ja i Milena. No bo ona ... - nie potrafił dokończyć.
- Zerwaliście!? - mocno się zdziwiłam.
- Ona nie ja. Tęsknię za nią. Powiedziała mi ,że widziała jak się przytulam do jakiejś dziewczyny. To była moja kuzynka! - zdenerwowany i smutny odparł.
- Przykro mi naprawdę.

Po dowiedzeniu się co się stało chciałam zadzwonić do Mileny. Lecz on powiedział ,że ona i tak nie uwierzy. Postanowiłam więc przynajmniej mu wytłumaczyć , że przekonam ją żeby do niego wróciła. Zgodził się żebym zadzwoniła. Po 2 sygnale odebrała.
- Hej musimy pogadać - powiedziałam.
- Okey. Tylko szybko. - smutno odpowiedziała.
- Podobno zerwałaś z Jerym. Wiem niby kogoś przytulił na przystanku. Ty myślisz , że to jakaś laska a to była jego kuzynka która przyjechała na wakacje. On bardzo za tobą tęskni teraz siedzi u mnie i płacze za tobą. - jak na jakimś wykładzie wszystko jej wytłumaczyłam.
- Ja też za nim tęsknię. Jeśli to jego kuzynka to muszę się z nim spotkać. - natychmiast mi odpowiedziała. Po czym się rozłączyła.

Gdy się dowiedział , że załatwiłam mu spotkanie z nią mocno mnie przytulił. Bardzo się cieszyłam , że już się nie smuci. Szybko wybiegł żeby się z nią spotkać a ja zostałam sama. Była już 14:31. Postanowiłam zrobić obiad. Oczywiście moim obiadem był omlet. Po zrobieniu go usiadłam w salonie przy stole i powoli zaczęłam jeść. Podeszłam do zlewu i zauważyłam górę naczyń. Pozmywałam je w ciągu 10 - 15 minut. Nagle mój tel zaczął wibrować. Odebrałam był to Jery.
- Dzięki znowu jesteśmy razem. Gdyby nie Ty to już byśmy się nie odzywali do siebie. - usłyszałam radosny głos blondyna.
- Proszę ale to nie moja zasługa tylko Miley bo to ona tak zadecydowała. Dobra wy się tam bawcie ja wam nie będę przeszkadzać to papa. - Radosta rozłączyłam się.

Było już po 16:30. Pomyślałam że może napiszę do Wery lecz potem mi się nie chciało. Gdy odłożyłam telefon na stolik w salonie zobaczyłam Kropkę. Odrazu dałam jej jeść i poszłam po telefon. Jedna Nowa wiadomość od Nutle_143.

_______________________________

No eloszki i jak się podobało ? Akcja dopiero się rozkręca. Jeśli chcecie wiedzieć co napisał Leo czytajcie kolejne rozdziały miśki.

Danonek❤

Tamta Dziewczyna / L.D BaMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz