Przez chwilę stałam w bez ruchu wpatrzona w Ashurę.
Potem zerknełam na godzine
Cholera!!! Była 7; 50, a do szkoły miałam na 8; 00.Koniec końców musiałam szybko sie ogarnąc , niestety I tak się spóźniłam.No w szkole był kolejny dzień do dupy czyli poniżanie mnie I takie tam.
Zaczełam myśleć , że to co się zdarzyło było tylko chalucynacją, lecz gdy wróciłam do domu usłyszałam z radia ostry metal.
Czyżbym zostawiła włączone
radio?!Cicho stawiałam kroczki... po chwili ujrzałam postać.Wyglądała jak gimbus z obsesją na punkcie zwięrząt, który był przywódcą jakichś zbiegów z więzienia.A konkretniej, na biodrach miała założoną żółtą spódniczkę w czarną kratkę.Widać lubiła żółty ,bo jej topik odsłaniający płaski brzuch był tego samego koloru.Nie żałowała również dodatków.Opaska z kocimi uszami, która była nawiązaniem do jej zwierzęcej formy zdobiła blond włosy z czarnymi końcówkami.Na bladej twarzy namalowałane miała czarne kreski hardcora, podkreślające jej oczy w kolorze truskawek.Chyba zerwała się ze smyczy xd, bo na szyi miała skórzaną obrożę z ćwiekami, a na rękach oprócz rękawiczek łańcuchy (lel).
-
Hej♥Gratulacje przypieczentowałaś kontrakt, a no właśnie.Jestem twoja Ashura;)-powiedziała dziewczyna z sztucznym uśmiechem
Ccco co ja zrobiłam?- zapytałam jąkając sie
-O maj gasz 0.0 tato no weź wracaj z emerytury
