2.Powrót Blacka

943 56 1
                                    

Po ich otwarciu Harry doznał szoku, a ból przepełnił go całego.

Pov' Harry
Nie potrafił opanować furii. Jak ktoś śmiał z niego w ten sposób kpić?! Czy ten potwór wie jaki to ból patrzeć na ten obrazek, który napewno jest tylko i wyłącznie halucynacją. Jego oczy zapłonęły, a ręce zaczeły się trząść. Przed nim stał roześmiany ,ŻYWY Syriusz Black. Gdy tylko ich spojrzenia się spotkały, chrzestny podbiegł i uściskał go. Harry po chwili oszołomienia odepchnął go , i ze spływającymi po policzkach łzami zaczął wykrzykiwać
-Jak śmiesz podawać się za Syriusza! Po co mnie tu sprowadziliście!?To jakiś cholerny podstęp! - wykrzykiwał raz po raz.
W pewnym momencie został przyciśnięty do czyjejś piersi, w którą zaczął szlochać.
-Harry - zaczął szeptać Black - to jestem ja, prosze nie płacz słońce - Wszystko ci wytłumaczę, tylko daj mi na to szansę.
Odsunął swojego chrześniaka delikanie, po czym posadził go na pobliskiej sofie.
- Od czego by tu zacząć- westchnął mężczyzna
-Od początku- warknął Harry przez łzy
- No więc ... Jak widzisz żyję, a to za pomocą moich przyjaciół i mojej kuzynki Bellatrix...Nie przerywaj mi! - Powiedział gdy zobaczył, że Harry otwiera usta - Ona tak naprawdę nie jest zła ,no prawie-zaśmiał się- Bella tak naprawde jest szpiegiem Voldemorta, lecz nie donosi o tym Dumbeldorowi, a dyrektorowi tej akademii, którego poznasz później- Wymyśliliśmy podstęp, aby upozorować moją śmierć, ponieważ Trzmiel planował ją od dawna. Tak naprawdę upadłem obok zasłony i okryłem się zaklęciem niewidzialności. Wszystko się udało i jak widzisz jestem cały i zdrowy. Teraz czas na pytania.
-Dlaczego mi o tym nie powiedziałeś? Kiedy poznam dyrektora? Czy Bellatrix zawsze była szpiegiem? I czy ktoś kogo znam wie o tym wszystkim!?
- Nie powiedziałem ci dla twojego bezpieczeństwa, gdybyś się dowiedział inaczej traktowałbyś go a tak to nici z planu.Za niedługo go poznasz, cierpliwości. Nie, kiedyś sprawiało jej to przyjemność, lecz od pewnego czasu jest po naszej stronie. Owszem, ale oni też dowiedzieli się o tym jeszcze dzisiaj.
- Mam jeszcze jedno pytanie- wyszeptał Chłopiec- Który-Przeżył- Moge Cię przytulić?
Syriusz nic nie odpowiedział tylko wyciągnął do niego ramiona , w które bez wachania wpadł chłopak. Znowu miał rodzinę.

-----------------------------------------------------------
Hejkaaa!  Mam nadzieję ,że się podoba.Kolejny rozdzialik maratonu.
Do napisania! 

WhiteFoxy28

Harry Potter I Skok W Przeszłość *Drarry*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz