3.Czasy Huncwotów

1K 61 15
                                    

Czasy Huncwotów:

Wszyscy jedli spokojnie obiad w Wielkiej Sali,oprócz czwórki przyjaciół i największych rozrabiaków w historii Hogwartu (dop. Autorki. Jak narazie... Hi hi hi)
- Syriusz! Łapciu! Wąchaczu! Mój ty kochany przyjacielu! - wykrzykiwał raz po raz rozbawiony James- Zgódz się!  Inaczej nasz plan sie nie uda.
- Nie ma takiej mowy! - Wykrzyczał Łapa- Nie zniże się do takiego poziomu- oznajmił z urazą
- Ale to tylko taki mały całus!
- Z najbrzydsza dziewczyną w całym Hogwarcie!  Nie zepsuje swoje reputacji. - odparł rozeźlony.
Rogacz miał już zacząć kolejną salwę próśb gdy nagle drzwi otworzyły się z hukiem. Wparowała przez nie zdyszana profesor McGonagall. Szybko podbiegła do Dumbeldora i z przejęciem wyszeptała mu coś do ucha na co on gwałtownie wstał z niedowierzaniem wymalowanym na twarzy i wybiegł z sali. Wszyscy uczniowie jak i nauczyciele wpatrywali się w to wszystko z ogromnym zdziwieniem jak i ciekawością. Nagle wybuchły setki głosów rozprawiających o rozgrywającym się przed chwilą wydarzeniu.
- Jak myślisz Luniu o co mogło chodzić McPomarszczonej? - odezwał się James z ożywieniem.
- Nie mam pojęcia- odpowiedział zamyślony chłopak.
- Spokojnie,  my sie tego dowiemy - powiedział Syriusz z chytrym uśmieszkiem malującym się na jego twarzy.

*Następny dzień*
Rozmowy pod czas obiadu przerwało powstanie dyrektora ze swojego miejsca.
- Moi mili, mam dla was niesamowitą wiadomość...Proszę o spokój! To co chcę wam przekazać jest nadzwyczj ważne - powiedział z powagą, pierwszy raz widoczną na jego twarzy.
Nastała chwila przerwy, która została przerwana słowami ,w które każdy nie mógł uwierzyć.
Ktoś z tego pomieszczenia będzie mógł zobaczyć swą przyszłość!- Wszyscy patrzyli na niego w oniemieniu- Taka sytuacja zdarza się raz na dwa miliardy lat, a ministerstwo nie ma prawa się w nią wtrącać.
Podniósł kulę świecącą złotym blaskiem - daję wam czas do zastanowienia, pamiętajcie działajcie z rozumem i... - przerwał mu głośny krzyk - James Potter!! - takie oto słowa wykrzyczała jedna z fanek Pottera i Blacka.
Cała sala zamarła włączając w to nauczycieli. Kula uniosła się na kilka stóp a z jej wnętrza dobiegł głos :
- Witajcie Czarodzieje!  Pokaże wam fragmenty życia osoby którą wybraliście, macie trzy kategorie :praca, dom, dziecko.
Wszyscy spojrzeli w kierunku dziewczyny  która spowodowała to całe zamieszanie.
Na Wielkiej Sali zagrzmiało, wszyscy zaczęli rzucać obelgami pod adresem przerażonej dziewczyny.
James Potter siedział znieruchomiały,
Nagle usłyszeli jak nauczyciele wymieniają się opiniami a po chwili usłyszeli - Wybieramy kategorie : Dziecko- powiedział dyrektor przerażająco spokojnym i chłodnym głosem.
Kula uniosła się pare stóp w górę i rozbłysła wszystkimi kolorami tęczy, po tym zjawisku zaczęły pojawiać się obrazy chłopca z niesamowitymi avadowymi oczami, i twarzą tak bardzo przypominającą Jamesa:

 Kula uniosła się pare stóp w górę i rozbłysła wszystkimi kolorami tęczy, po tym zjawisku zaczęły pojawiać się obrazy chłopca z niesamowitymi avadowymi oczami, i twarzą tak bardzo przypominającą Jamesa:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Na jednym z obrazów był z przyjaciółmi, wszyscy się śmiali.Dziewczyny zrobiły donośne Awwww.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Harry Potter I Skok W Przeszłość *Drarry*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz