-Mai... - usłyszałam słodki głos.
-Słucham Cię Ayato - odwróciłam się w stronę framugi, w której stał fioletowo włosy ghul.
-Może jednak Ci pomóc? Nie dość, że będzie szybciej to możemy wykorzystać zaoszczędzony czas razem - powiedział niepewnie mając nadzieję, że przyjmę od niego pomoc.
-W s-sumie to dobry pomysł Ayato-kun - powiedziałam z rumieńcem.
-To w takim razie gdzie mamy się udać? - zapytał z ciepłym uśmiechem.
-Dzielnica druga.
-Okej...Czy coś jeszcze jest napisane w zleceniu?
-Trzymaj - podałam mu niewielką kartkę z istotnymi informacjami dotyczącymi zleconego zabójstwa.
"Imię i nazwisko: Osamu Hiro,
Praca: pracownik CCG (jeden z gołębi)
Lat: 27
Rodzina: Naora Hiro, żona
Adres zamieszkania: Dzielnica 2. szary dom z czarnym dachem (budynek naprzeciwko Yakkyoku)"
-No to co Ayato - popatrzyłam na niego, gdy oderwał wzrok od kartki -Idziemy go zabić?
-Tez mi pytanie! Prowadź Mai.
×××
-To tutaj - wskazałam szary budynek.
-Światło się świeci, to znaczy, że jest w domu. Chyba czas się zabawić.
Spojrzałam na niego wymownie i szukaliśmy jakiegoś wejścia, czegokolwiek przez co moglibyśmy cicho się przemknąć. W końcu Ayato znalazł uchylone lekko okno, prawdopodobnie pomieszczeniem, do którego wchodziliśmy była łazienka.
-Po cichu i sprawnie, jasne? - spojrzałam na niego jeszcze raz i ruszyłam szukać mieszkańców owego domu.
To nie było trudne, dom miał niewiele pomieszczeń, w których panowała pustka i ciemność. Prócz w jednym. Był to salon, gdzie przebywały nasze ofiary w tym Osamu. Oglądali razem film przytuleni do siebie. Może nie powinnam była odczuwać takich emocji w takim momencie, ale wspomnienia i to wszystko tak namieszało mi w głowie, że przez chwilę wahałabym się czy ich zabić, czy też nie. Jednak wiedziałam, że to moja misja więc muszę ją wykonać. Muszę działać pod wpływem i rozkazów Aogiri...Do czasu. Chcę wrócić, szczególnie do Haru. Chcę na spokojnie wyjaśnić z nim kilka spraw i powiedzieć co trzeba. W końcu jest moim przyjacielem, wymaga ode mnie wyjaśnień i tłumaczeń dlaczego postanowiłam odejść.
Usłyszałam krzyk kobiety, który zmroził mi krew w żyłach. Gdy już spojrzałam w stronę obejmującej się pary zobaczyłam tylko martwe truchło a dookoła niego masę krwi i klęczącą kobietę. To była jego żona a ten trup to był nasz cel. Byłabym strasznie zła na Ayato, gdyby to nie było konieczne. Lecz doskonale wiedziałam, że musiał to zrobić. Podeszłam do kobiety uklękłam na jedno kolano obok niej i popatrzyłam w jej szklane od łez oczy. Wiedziałam doskonale jak się czuje. Wiedziałam też co będzie czuć na najbliższe lata. Taka strata to naprawdę ogromny ból i tęsknota po wieki. Ale teraz będąc ghulem wiem, że w tym świecie chodzi jedynie o władzę i przemoc. To dlatego ludzie przegrywają. Są zbyt słabi fizycznie i nie potrafią dobrze zarządzać.
-Naora.. wiem co czujesz biedna duszo. Na pewno nie chcesz odczuwać pustki i złości do końca życia,prawda? - pokiwała głową na tak.
-Zabij ją w końcu! - powiedział Ayato pustym głosem.
-Daj mi chwilę! -powiedziałam zła. -Wiem, że to może wydawać się dziwne, ale naprawdę wiem co czujesz...Przepraszam Naora...Naprawdę mi przykro - w tym momencie przejechałam dłonią po jej policzku i wbiłam jej w brzuch kagune. Krew leciała niczym krople deszczu w ulewny dzień, czerwona barwa powędrowała wszędzie, nawet na moją twarz.
-Dobra robota Mai - podał mi rękę i uśmiechnął się czule.
-Dziękuję Ayato-kun - chwyciłam za nią i również po czym odwróciłam swoją smutną twarz.
Razem postanowiliśmy zostawić ciało jego żony na miejscu i po prostu wyjść tym samym oknem co weszliśmy. Przez dzielnice przechadzaliśmy się bardzo szybko. Odezwaliśmy się do siebie dopiero pod naszą siedzibą.
-Mai? - spytał niepewnie Ayato.
-Słucham Cię Ayato.
-Jako, że no wiesz... - mówił czerwieniąc się coraz bardziej.
-Przejdziemy się na kawę? - spuścił głowę i odwrócił wzrok.
-J-Jasne - cicho zachichotałam i zarumieniłam się. -Tylko najpierw muszę się przebrać, oddać ciało i umyć tą całą krew.
CZYTASZ
Rozmowa Ze Zdrajcą
Historia Corta"Nikt nie zasługuje na litość, nikt nie żałuje swoich czynów. Jednak wszyscy błagają o nią i mówią nieme przepraszam. " Opowieść mówi o pewnej dziewczynie o imieniu Mai. Jej historia jest smutna, boląca i ciężka do pojęcia. Młody ghul zostaje zupeł...