*Ruggero*
Przez cały czas patrząc na "tę" dziewczynę, zostawiłam Cande samą udając, że coś robię.
Nagle zobaczyłem, że coś na nią spada, wystraszony podbiegłem i zobaczyłem, że oberwała paczką makaronu z najwyższej półki (a ona nie należała nawet do osób średniego wzrostu).*Karol*
"Dobra, to bolało"-pomyślałam-"Ale w końcu znalazłam "mój" makaron"-śmiałam się sama do siebie. Ale zobaczyłam czyjąś rękę...
Powoli się wycofując, tak aby nikt nie zauważył wpadłam na stojak z chipsam. Czemu ja muszę mieć takiego pecha?
Jeszcze do tego ktoś tam stał!*Ruggero*
Gdy tak sobie zostałem zasypany X paczek chipsów.
Szczerze to, to było nawet fajne, bo wiedziałem kto to zrobił i myślałem, że to ona do mnie przyjdzie, ale jednak moje marzenia legły z gruzem tak jak ten stojak!
Przybiegła do mnie Cande, znaczy ona też, ale przecież przy Cande nie mogłem z nią poflirtować.*Karol*
Podbiegłam szybko do "pokrzywdzonego" przez moją głupotę i rozstrzepanie!!!
-Nic Ci nie jest?-zapytałam-Bardzo Cię przepraszam!
-Wszystko spoko, ale czy to był planowany zamach?
Nagle zobaczyłam, że jakaś dziewczyna (która klęczy przy nim) dziwnie się na mnie patrzy, tak jakby miała mnie zaraz rozszarpać.
-Nie. Przepraszam Cię za wszystko, ale muszę już iść- i po tych słowach szybko opuściłam "miejsce zbrodni"*Ruggero*
Ona ma taki śliczny głos, a gdy jest przejęta to jej oczy się tak pięknie błyszczą, że coś mnie skręca od środka! Nigdy nie widziałem tak pięknej dziewczyny, jej rysy były jak u aniołka. Ręce miała tak delikatne, a paznokcie pomalowane na delikatny róż. Kiedy się nade mną nachyliła poczułem jej zapach, zapach tak piękny, że myślałem, że śnię! Tylko ona pachniała tak nieziemsko, a przy tym tak delikatnie, kiedy tak na nią patrzyłem czas stanął w miejscu i cieżko mi było coś z siebie wydusić. Ale moja dziewczyna musiała popsuć tę piękną chwilę, a właśnie...
Ja mam DZIEWCZYNĘ!!!
Ruggero ogarnij się!! Przecież ty kochasz Cande!!!!
Gdy Cande pomogła mi wstać, poszliśmy do domu. Przez cały czas ona coś gadała, a ja nie umiałem się skupić, bo przed oczami miałem tę dziewczynę. Czułem się przy niej tak jak nigdy!
Nie czułem tego przy Cande!!!
A do niej tak, choć ona się nade mną tylko nachyliła, a Cande codziennie mnie całowała. A właśnie...
-Może to ta rutyna w związku?
Może powinniśmy coś zmienić?
A może powinienem zmienić dzie...
-Nie, nie, ogarnij się chłopie!!!!
Widziałeś ją tylko raz!!!
-Raz, ale za to jaki piękny...!!!
-Dobra Ruggero! Zamknij ryj!!!
Chyba mocno oberwałeś-biłem się z myślami. Nagle do tej jakże ekscytującej dyskusji wtrąciła się moja najlepsza na świecie dziewczyna-
-Dobra, kogo ja okłamuję? Samego siebie? Przecież nie była najlepsza najlepsza na świecie, może tamta dziewczyna byłaby lepsza i mniej zazdrosna...
-Znowu zaczynasz Ty zjebie mózgowy? Zamiast tego zajmij się swoją dziewczyną
-Ale co jak ja już do niej nic nie czu...
-Zamknij mordę Ruggero i zajmij się Cande!!!- Dobra przegrałem bitwę i wróciłem do Cande i słuchałem ją przez cały jazd windą, bo po wejściu do domu odrazu poszedłem do łóżka śnić o "zamachu" na moją osobę w sklepie i odpocząć trochę od Cande, której gadanina mnie zmęczyła!
--------------------------
Hejka💓
Mam nadzieję, że ten rozdział Wam się spodobał👌🏾
Tak dla wyjaśnienia Ruggero prowadzi tą zawziętą dyskusję z samym sobą w swoich myślach😉
Już niedługo next🤗Iiii pamiętajcie...
Każdy komentarz jest dla mnie WIELKĄ motywacją do dalszego pisania💓💓💓💓