4

396 20 5
                                    


  -Ty jesteś tą słynną ByMeg? Z gangu "BadBoy"? Prawda?  

Dobra Meg wdech i wydech, wdech i wydech Pff. Zaczynamy.-Tak...To ja. Błagam nic nie mówcie proszę, niech to zostanie między nami. Okey?-zapytałam 

-Okey.- powiedział z obojętnością Nick ale ja wiedziałam że gdzieś musi być haczyk.-Pod jednym warunkiem-Wiedziałam!!

-Jakim?-zapytałam niepewnie. 

-Takim że dołączysz do mojego gangu tu w NY. Umowa stoi?

-Zgoda.-Co ja wyprawiam! Boże jaka ja jestem głupia właśnie dołączyłam do Nicka gangu....O nie! Dobra Meg uspokój się, zobaczymy co się będzie działo. -Um... To ja już pójdę.-właśnie kierowałam się do drzwi gdy nagle ktoś złapał mnie za nadgarstek i przyciągną do siebie. Tym ktosiem był oczywiście Nick. Nasze twarze były tak blisko siebie dosłownie kilka centymetrów. Nasze klatki piersiowe niemal się stykały.

-Czekaj, zawiozę cię.-Szepną mi do ucha a ja aż drgnęłam, chyba to zauważył bo widziałam jak się uśmiecha kątem oka. O nie nie wiem co mam robić!... Założyłam na siebie bluzę Nick'a i poszłam z chłopakiem do samochodu. Droga minęła nam w dość krępującej ciszy.Po chwili byliśmy już na miejscu.-Um...Dzięki.- powiedziałam i już miałam wysiąść z samochodu, ale Nick złapał mnie za nadgarstek przyciągną do siebie i lekko musnął moje usta. Byłam w szoku.

-Przyjadę po ciebie w poniedziałek.- puścił mój nadgarstek a ja szybkim krokiem ruszyłam do domu. Brat i chłopaki już spali a ja po cichutku weszłam do pokoju i poszłam do łazienki wziąć prysznic. Ubrałam się w "Piżamę" i poszłam spać.

*RANEK*

Godzina 9 a ja już przy telefonie. Nie Meg już starczy idziemy pobiegać! Wstałam z łóżka i ruszyłam do łazienki, po skończeniu przygotowań w łazience podeszłam do szafy i wybrałam moje ulubione dresy i fluxy . A włosy związałam w luźnego kucyka.

 A włosy związałam w luźnego kucyka

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zeszłam na dół gdzie zauważyłam oczywiście chłopaków

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zeszłam na dół gdzie zauważyłam oczywiście chłopaków. Miałam nadzieję że nie będą się pytać o piątkową imprezę.To była tylko głupia nadzieja. 

-Jak tam na imprezie?-Zapytał się Aron

-Było...-zacięłam się przez chwilę- Fajnie- Myślałam że na typ pytaniu się skończy ale jednak się myliłam.

-O której w ogóle wróciłaś, nie słyszałem żebyś wchodziła do domu, a poszedłem spać jako ostatni-Zapytał się Max

-Wróciłam późno, tyle powinno wam starczyć, a teraz idę pobiegać. Narcia! 

*****Wieczór*****

Siedzę wygodnie przy laptopie i szukam jakiś szczegółów na temat gangu Nicka. A że jestem mega sprytna to już za chwile miałam to czego szukałam. Drukuj.

Wydrukowałam , poszłam wziąć prysznic i położyłam się spać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wydrukowałam , poszłam wziąć prysznic i położyłam się spać.

***PONIEDZIAŁEK RANO***

Kukuryku...kukuryku...

-Zamknij się!-Wrzasnęłam na budzik i rzuciłam nim o ścianę.Zwlekłam się z łóżka i podeszłam do szafy. Na dworze jest nawet ciepło 27 stopni więc postanowiłam ubrać się w: 

 Na dworze jest nawet ciepło 27 stopni więc postanowiłam ubrać się w: 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Oczywiście zamiast torebki, plecak). Zeszłam na dół i zastałam tylko małą karteczkę na lodówce. 

Przeczytałam i stwierdziłam że to dobrze że ich nie ma

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Przeczytałam i stwierdziłam że to dobrze że ich nie ma. Jest 7:40 i nagle ktoś dzwoni do drzwi. Zerkam przez okno w kuchni i widzę Nica. No tak miał po mnie przyjechać! Podchodzę do drzwi i je otwieram. 

-Umm...Hej!- powiedziałam zakładając buty i plecak.

-Hej skarbie.-Powiedział muskając moje usta. Szybko się odwróciłam by nie zauważył jak się rumienie, zamknęłam drzwi i kierowałam się do samochodu chłopaka. Nick otworzył mi drzwi a sam za chwile siedział w samochodzie. Jazda minęła nam w ciszy, po jakiś 10 minutach byliśmy pod szkołą. Nick wyszedł z samochodu i otworzył drzwi abym mogła wyjść. Gdy wysiadłam widziałam te wszystkie zazdrosne puste lale, które chciały mnie zabić spojrzeniem. Nick zamkną samochód i splótł nasze palce razem. W ten sposób ruszyliśmy do szkoły. 

-----------------------------------------------------------------------------------

Siemka! Sorki że tak długo nie było rozdziału ale mam dużo nauki. Od razu przepraszam że taki krótki ale mam kompletny brak weny. Życzę miłego Dnia. 

Ps.; Piszcie w komentarzach jaki chcecie rozwój sytuacji w książce.

Victoria_Bad

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 16, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Bad GirlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz