MarkSon : Podejscie 4

38 2 3
                                    


"Giń śmieciu!"

Byłem zły. Niee, to za mało. Byłem wściekły!!!!!

Nakryciem dzisiaj Jacksona w łazience. Z kim? Z BamBamem. Babam to śmieć jakich mało, przelizywał się z MOIM Jacksonkiem za plecami. Byli przebrani za Stożkogłowych, o co miałem zazdro.

Brutalnie odepchnąłem Jacksona, ale to dla jego dobra. Wzialem BamBama w obroty i po chwili już błagał o wybaczenie. Metody Rodziny Tuanów zawsze skuteczne c:.

Wysmarowałem go Nutellą,związałem i wywiozłem do lasu. Rzuciłem go na pożarcie Namjoonowi (dzięki misiek! ;*). 

Poszedłem do domu zadowolony, szukam Dżemsona, a on, prwnie zeby odpokutować, siedzi w wannie pełnej róż i trzyma szampana.

-Łooo, postarałes sie. Normalnie jak Dariusz!!!

Krzyknalem i wskoczyłem na niego. Szkło sie rozbiło i byliśmy cali we krwi. To nam nie przeszkadzało. Robiliśmy dzikie szekszy tak jak Bóg każe i nie skończyliśmy po dziś dzien.

One Shoty K-Pop xdOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz