Wstęp

116 11 80
                                    

~postanowiłem jednak dodać dzisiaj. W czwartek następny :))~






Często zastanawiam się nad sensem istnienia rasy ludzkiej. Nie wiem, czy to tylko moje spostrzeżenie, ale ta rasa jest wyjątkowo głupia, bo kto niszczy swój dom? Ścinają drzewa które dają tlen, zanieczyszczają Ziemię i ją rujnują. Na szczęście wiem, że istnieją jednostki, które są przeciwko temu. Huh, wyjątkowi... Po to, między innymi, ich w pewnym sensie zbieram.

Chcę stworzyć armię, która zrówna ludzkość z ziemią, aby nie stanowili więcej zagrożenia dla naszej drogiej matki.

Jestem jedną z czworga dzieci ziemii. Mam trzech braci, a każdy z nich sprawuje władzę nad danym żywiołem, z resztą, tak jak i ja.

Pierwszy z nich ma na imię Javen. Jest władcą wody. Ma on błękitne jak niebo oczy, dość jasną karnację i prawie białe włosy. Ogólnie jest miłym gościem, ale czasami wkurza.

Kolejny to Ivo- brunet o miedzianych oczach, a dzięki jego opaleniźnie, leci na niego wiele dziewczyn. Jego żywiołem jest ziemia. Jest debilem i wszystkich wkurza. Grrr... Jako jedyny z rodzeństwa nie zgadza się z moim planem.

Teraz Andie, jest on z nas najmłodszy. Ma kruczo czarne włosy i piękne niebieskie oczy. Jedyne, co w jego wyglądzie jest nadzwyczajne to wręcz biała skóra i piękne, wielkie i białe ptasie skrzydła. Myślicie o aniołach? On nim nie jest, te niby dobre "dzieci boga" są tylko wymysłem ludzkości. Wracając do Andie'go. Miły z niego chłopak. Trochę taki rebel, buntownik któremu łatwo podpaść. Jestem chyba jedyną osobą, której obecność mu nie przeszkadza. Ciągle skacze po chmurach i lata. Przy osobach które lubi -nie przechwalam się, ale to między innymi ja- zachowuje się jak takie słodkie dziecko. Możecie się domyślić jakim żywiołem włada.

Ekhem, pora na mnie? W porządku. Ja jestem Wojowniczką ognia. Moje włosy wyglądają jakby były mieszającymi się ze sobą płomieniami, choć wcale nimi nie są, oczy koloru rubinu a cera jak u tego latającego małolata. Cóż więcej o mnie powiedzieć? Może opowiem o moim charakterze. Jestem dość spokojną osobą, lecz jak mnie wkurzysz to na pewno nie ujdzie ci to płazem. Jestem bardzo mściwa. Dni zazwyczaj spędzam na śpiewaniu, bądź rozmawianiu ze zwierzętami. Tak, my -dzieci ziemii- tak potrafimy. W końcu to my się przyłożyliśmy do stworzenia tego wszystkiego, więc znamy języki jakimi posługują się istoty zamieszkające Ziemię.

Zaciekawiony? W takim razie czekaj aż opowiem ci naszą historię.

Fire WarriorOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz