Wiec zaczynając od początku, nazywam się Selena Gomez i od 3 tygodni mam 18 lat nigdzie nie moge znaleźć pracy a na prawdę są mi potrzebne pieniądze na leki aby moja mama wyzdrowiała mamy tylko siebie ponieważ mój ojciec zostawił nas od razu po moim urodzeniu mamy jeszcze ciocie z która mieszkamy. Odkąd mam 18 lat mogę sie poświecić dla mamy i sprzedać swoje ciało jeśli mi sie uda to mama i ciocia bedą miały z czego żyć. Ciocia ma prace ale wystarcza to ledwo na opłatę i tak średnio i małego domku. Więc jeśli osoba zgłosi sie sama to suma która za nią zapłacą trafia do rodziny wiec postanowiłam, że poświęcę sie dla mojej rodzicielki. Kocham ją i ciocie i zrobię dla nich wszystko. Wiec juz dzisiaj spakowałam sie i pożegnałam z ciocią i mamą.
- Będę za wami bardzo tęsknić. - powiedziałam i je przytuliłam.
- Kochanie nie rób tego, poradzimy sobie jakoś. - powiedziała moja rodzicielka.
- Nie można juz tego odwołać. Kocham was bardzo jeśli mi sie uda odwiedzę was. Trzymajcie sie. - pocałowałem je w policzek i wyszłam na pole gdzie wsiadłam do taksówki która mnie zawiezie na targi. Po 20 min dotarliśmy na miejsce, podziękowałam, zapłaciłam i weszłam do środka, właśnie zaczyna sie moje nowe beznadziejne życie.
Zostałam porwana przez jakaś kobietę do osobnego pomieszczenia. Usiadłam przed wielkim lustrem. Kobieta zrobiła mi makijaż i rozczesała mi włosy i pokazała palcem na krzesło.
- Tam jest stój w którym zostaniesz pokazana. - uśmiechając sie smutno. Odwzajemniam jej uśmiech a ona wyszła. Podeszłam do krzesła które wcześniej pokazała kobieta. Popatrzyłam na niebieską bieliznę była nawet ładna Ehh. Przebrałam sie i siedziałam czekając az mnie wywołają. Po jakichś 5 minutach ta sama kobieta weszła i powiedziała, że to juz czas. Wstałam i poszłam za nią i stałam za kulisami jakiejś sceny z której właśnie zeszła cała zapłakana dziewczyna tak mi jej szkoda. Po chwili usłyszałam:
- A teraz piękna Selena Gomez ma 18 lat i sama sie do nas zgłosiła. - a ja wyszłam na środek nic nie widziałam światła z sufitu mnie oślepiały.- Początkowa cena to 10000 tysięcy kto da więcej? - zapytał.
Po sali zaczęły sie roznosić głosy co chwile cena wzrastała.
-11000 - ktoś powiedział
-15000- po chwili
Co chwile sie zwiekszyła, ja tylko stałam w szoku i czekałam na koniec modliłam sie tylko, żeby to nie był jakiś stary oblech czy cos takiego heh.
- 900000 po raz pierwszy, po raz drugi.. - mówił prowadzący ale ktoś przerwał.
- 2 miliony. - a ja nie mogła w to uwierzyć jeśli moja mama i ciocia dostaną az tyle bedą mogły zacząć od nowa.
- 2 miliony po raz pierwszy, po raz drugi i po raz trzeci.. Sprzedana! Gratuluje panu.
Zeszłam ze sceny i od razu ta sama kobieta zaciągnęła mnie z powrotem do tego pokoju. Dała mi czarna, krótka sukienkę na ramiączka która podkreślała moje kształty była bardzo ładna.
- Chodź kochanie twój kupiec juz na ciebie czeka w samochodzie i twoja walizka tez tam jest. Zaprowadzę cie.- pokiwałam tylko głowa i poszłam za nią ubierając jeszcze czarne szpilki. Podeszłyśmy do czarnego audi i otworzyła mi drzwi. Wsiadłam do samochodu zapijając pas i spojrzałam na około 40-latka za kierownicą uśmiechną sie do mnie.
- Pan juz na nas czeka w domu. - znow tylko pokiwałam głową. Trochę se ucieszyłam, że to nie on. - tam przedstawi ci wszystkie twoje obowiązki i warunki a teraz połóż sie, przed nami długa droga.
- Dobrze. - odpowiedziałam tylko i oparłam sie o szybę nawet nie wiedziałam kiedy zasnęłam.Wiec tak o to pierwszy rozdział. Nie jest jakieś za specjalny ale sie starałam jeśli ktoś czyta zostawcie po sobie znak ;) pierwszy raz pisze wgl ff przepraszam za wszystkie błędy :)

CZYTASZ
Uległa || N.H
Fiksi PenggemarOna- 18-letnia dziewczyna, pochodząca z ubogiej rodziny ma tylko chora matkę. Postanowiła sprzedać swoje ciało aby jej rodzicielka mogła przeżyć. On-22-letni bogacz który odziedziczył ogromny majątek i firmę po ojcu, kupuje dziewczyna aby zaspokoić...