Tajemnice

0 0 0
                                    

- Ella gdzie jesteś?
- W ogrodzie tato! Chciałeś coś?
- Nie tylko sprawdzam czy znów nie uciekłaś do tego idioty
- Tatooo! Nie mów tak! Ty nie wiesz co to miłość!
- Oj uwierz, ze wiem kochanie...
- Tak? To dlaczego nie chcesz mi powiedzieć co się stało z moją mamą? Mam 16 lat a gdy ktoś pyta mnie o nią ja mówie że nie wiem.
- Obiecuje, że kiedyś Ci powiem- powiedział znikając za krzewami ogrodu..
Ogarnął mnie żal... taki jak codziennie kiedy myśle co się stało z moją mamą... Tyle niewiadomych.. Kiedyś nawet znalazłam zdjęcie kobiety z dzieckiem ale gdy pokazałam je ojcu on szybko wyżucił je wprost w płomienie wyłaniające się z kominka. Myśle, że to była ona... że to moja mama...
- Jedziesz do cioci Zosi?- zapytał mnie tata przechodząc obok mnie z jakimiś kluczami
- Tak, dziś wieczorem mam autobus. Odwieziesz mnie na przystanek?
- Nie mam czasu. Idź piechotą.
Jak zawsze tata nie miał dla mnie czasu. Nie dziwiło mnie to, był mechanikiem i ciągle naprawiał jakieś auta. Podziwiam go za to, ze udało mu się wychować mnie i pracować. Czasem brakowało nam pieniędzy ale jakoś dawaliśmy sobie rade. W wieku 11 lat wykonywałam już niemal wszystkie domowe obowiązki.
____________________________________
Godzina 21;35. Dojechałam do domu cioci Zosi.
- Cześć Ella Kochanie. Jak się cieszę, że Cie widze!- ciocia przytuliła mnie mocno
Bardzo ją lubiłam. Była miłą starszą panią ale bardzo zadbaną jak na swój wiek. Zawsze mi się podobał jej piękny, złocisty warkocz. Chyba nigdy nie widziałam jej w rozpuszczonych włosach.
- Cześć ciociu. Mi też miło Cie widzieć.
Ciocia zaprowadziła mnie do pokoju, który zajmowałam zawsze jak przyjeżdżałam.
Lubiłam oglądać obrazy wiszące na ścianach domu. Malował je mój wujek ale niestety jak miałam 5 lat został zamordowany. Kiedyś to był mój dom ale rok po śmierci wujka tata bardzo pokłucił się z ciocią i kupił dom, w którym teraz mieszkam. Lubie tu przyjeżdzać ale nie tylko ze względu na cocie Zosie ale mam nadzieje, że może dowiem się tu coś na temat mojej mamy. W koncu tu sie urodziłam...
Dzień minął szybko, ciocia zanudzała mnie różnymi pytaniami, aż w końcu zapytałam czy moge zadać jej jedno.
- Słucham o co chcesz zapytać?
- Czy możesz mi powiedzieć co ß o mojej mamie?
- Przepraszam Kochana ale to musi Ci powiedzieć tata jak będzie gotowy...
- Ciociu cokolwiek...
Ale ona odeszła pozostawiajac mnie z morzem pytań.
Nie rozumiem dlaczego dorośli tak się zachowują. Przecież ja mam prawo poznać prawdę. Nie mogą mi tego zabronić! Tego dnia już nie rozmawiałam z ciocią.
____________________________________
Następnego dniq rano...

- Jade na zakupy. Jedziesz ze mną?- zapytała ciocia wchodząc do mojego pokoju
- Nie jeszcze sobie pośpie, kup mi sok pomarańczowy jeśli możesz.
- Dobrze, kupie.
Ciocia wyszła ale ja wcale nie miałam zamiaru spać...
Gdy tylko upewniłam się, ze wyszła, szybko wstałam i pobiegłam schodami jak najwyżej się dało...na strych.
Było tu ci ciemno, moja latareczka z trudem rozświetlała mi droge ale dobrze znałam to miejsce, nie raz przychodziłam tu potajemnie by przeszukiwac zakamarki z nadzieją, że znajde tu jakies wzmianki o mamie.
Przeszukałam już tony szpargałów ... jakieś obrazy, szkice, pudła z ubraniami a nawet świadectwo taty ze szkoły ale nic o mamie, tak jak by nigdy nie istniała...
Gdy już straciłam nadzieje znalazłam teczke a w nim akt urodzenia... Deivid Smert syn Erika i Lucy Smert... Przecież Erik to mój tata a Lucy... czy to moja mama? I kim jest ten Deivid!? Według daty urodzenia jest o półtora roku młodszy ode mnie.. Czy to może być mój brat? Nie! Przecież ja nie mam brata! Myśli kłębiły mi się w głowie.
W teczce były jakieś zdjęcia... zdjęcia dziecka... chłopczyk... dawniej modne było robienie zdjęć nagim dzieciom podczas kąpieli... Czy to ten Dejwid?
Na podwórku
W wannie
Na huśtawce
Z moim tatą - z moim tatą!?
I to samo zdjęcie, które znalazłam u nas w domu a tata je spalił.
Było coś jeszcze... akt..akt...co?
- Ella wróciłam. Gdzie jesteś?
Musiałam szybko zejść, by ciocia nie zauważyła gdzie byłam.
- Tu jestem, podziwiałam obrazy.
Musze to sprawdzić. Czy to znaczy, ze jednak nie mam brata? Że on... Wróce tam jak znów nie będzie cioci i wszystkiego się dowiem...

CDN...

RODZINNE TAJEMNICEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz