***LOGAN*****
Wracając od dyrektora spotkaliśmy Oso oblepionego dziewczynami.
Przynajmniej pięć na nim wisiało. Ten widok tak mnie rozbawił, że prawie zwijałam się ze śmiechu a jego mina mnie prawie dobiła. Patrzył na nas wzrokiem zbitego psa, który przekazywał jedną wiadomość "Jak mogłaś mnie z nimi zostawić samego, znowu?!"
-Hahahahahaha- tylko ja i Max śmialiśmy się z jego sytuacji, cała reszta posyłała mu miażdżące spojrzenia. Niestety przyjaźń zobowiązuje do pomocy w takiej sytuacji.
-Dziewczyny nie można tak poprostu oo~obłapiać cudzego chłopaka!
-Ale on nic nie mówił przepraszamy!- Warczą prawie na mnie i posyłają mi na odchodnym zjadliwe spojrzenia.
-I co? Znowu masz fanclub?
-Nie moja wina, że jestem tak cudowny!
-Twoja trzeba było nie siadać pośród bandy dziewczyn!
-Hej! Nie kłóćcie się!-mówi podniesionym głosem Max
-Wcale się nie kłóćmy!-Chórem mówimy.
-Poczekajcie sobie czasami jest duuużo gorzej.-Mówi Oso.
-Oso mamy przydział!
-Co mamy?
-Zostaliśmy dopisani do 13 domu czyli domu tej bandy!
-A macie tam chociaż jakiś lasek i trochę terenu?
-Nasz dom stoi za rzeką daleko w głąb lasu.
-To suuuper. Zaczekajcie tylko pójdę do sekretariatu po bagaże i zamówione z pokoju 135 mundurki.
********objaśnienia*niektórych*słów********
(un)OSO- z hiszpańskiego niedźwiedź
LOBO-z hiszpańskiego wilk
św. Rity - święta od spraw beznadziejnych
Gryfic-stary norweski ród
Sabre-z francuskiego szablozębny
CZYTASZ
Co się stanie gdy...
Teen Fiction”Raptem człowiek włamie się do kilku rządowych baz i już ma pod górkę...ech takie życie nic na to nie poradzę i będę się cieszyła z normalnej szkoły...prawdopodobnie...” Logan to przeciętna uczennica...jest informatycznym geniuszem co przejawia się...