LOUIS POVS
Następnego dnia Louis nie miał takiego szczęścia i nie dość, że musiała go budzić mama to jeszcze ona także chwilę zaspała i wiedział, że jeśli się nie pospieszy to spóźni się do szkoły. W duchu dziękował sobie, że ustalił wczoraj z Danielle, iż dziś nie podwiezie jej do szkoły, bo dzięki temu miał 20 minut więcej. Jednocześnie był cholernie zły na siebie za to, że wczoraj wieczorem nie wybrał ubrań i teraz musiał zakładać pierwsze lepsze rzeczy.
Nawet nie miał czasu, aby spojrzeć czy wszystko wygląda dobrze tylko zbiegł jak najszybciej po schodach i chwytając w biegu jabłko wybiegł z domu. Zdążył jedynie krzyknąć rodzicom, że wychodzi do szkoły i już go nie było.
Właśnie odpalał silnik, gdy zobaczył, że drzwi domu otworzyły się i wyszła przez nie Fizzy, której dzisiejsze lekcje zaczynały się później niż Louisa, więc chłopak mimo pośpiechu stwierdził, że poczeka na nią, aby dowiedzieć się o co chodzi. Jego siostra powoli podeszła do jego samochodu i podała mu przez okno kilka kartek.
- Trzymaj, rodzice mówili, że to ważne - powiedziała, na co Louis przytaknął, bo zdał sobie sprawę, że to dokumenty do Nowego Jorku.- Dzięki. - Uśmiechnął się po czym jak najszybciej odjechał w stronę szkoły.
HARRY POVS
Harry szybko wybiegł z domu.
Wstał dzisiaj specjalnie o 5:45, by potem wyjsć idealnie o 6:00 z domu i wejść do autobusu jadącego w stronę miejskiej biblioteki, która otwiera się idealnie o 6:30, więc powinien tam być nie więcej niż 30 minut - tyle wystarczy by zeskanować paszport. Następnie miał jechać pół godziny do szkoły, więc miałby jeszcze trochę czasu na powtórzenie materiału i pouczenie się do testu.
Idealnie.
Wszystko miał dokładnie zaplanowane - pomyślał siedząc w autobusie, a po chwili pojazd się zatrzymał, a on zaczął kierować swoje kroki w stronę biblioteki, która mieściła się zaledwie dwie ulice dalej.
Czekając aż podstarzała bibliotekarka zrobi kopię jego paszportu, nagle coś zawibrowało w jego kieszeni. Otrzymał SMS-a od Octavii:Octavia: Gdzie jesteś? Czekam razem z Beth pod twoim domem.
Zapomniał.
Ja: Boże przepraszam! Kompletnie zapomniałem, spotkamy się w szkole x
Szybko schował telefon ponownie do kieszeni a po chwili on znowu zaczął wibrować, ale tym razem intensywniej, więc Harry domyślił się, że właśnie zła Octavia (a to nie jest Octavia którą brunet chciałby teraz znosić) do niego dzwoni.
Była 7:12. Bibliotekarka wydrukowała 48 kser, ale ŻADNE w jej mniemaniu nie było idealne. W końcu Harry wziął 3 pierwsze lepsze kopie i zabrał swój paszport dziękując i żegnając ją z niezidentyfikowanym wyrazem twarzy.
Był spóźniony.
Na przystanek pod szkołą dojechał o 7:55.
Wszedł na lekcje o 8:06, a miał akurat lekcje z bardzo roztrzepaną i niezbyt inteligentną nauczycielką, panią Jungwirth, więc nie wpisała mu uwagi ani nic w tym rodzaju, jednak to zaniżyło mu frekwencje, do czego cóż, nie mógł dopuszczać.LOUIS POVS
Po lekcji angielskiego podszedł do swojego nauczyciela pana Smitha i porozmawiał z nim chwilę o wycieczce. Spytał o miejsca, które będą zwiedzać oraz o parę innych istotnych dla niego rzeczy. Na koniec zapytał o to ile osób jeszcze brakuje oraz do kiedy można się zgłaszać, na co nauczyciel powiedział, że tak właściwie to brakuje już tylko kilku osób i że ostateczny termin mija za dwa dni. Kiedy wiedział już wszystko co go interesowało podał mu swoją kartę zgłoszeniową oraz skan paszportu po czym wyszedł z sali i jak to zwykle na długiej przerwie udał się za szkołę, aby zapalić. Znalazł tam kilku swoich znajomych i Danielle, więc poruszył temat Nowego Jorku na co Zayn, Liam i Stan pokiwali głowami. Stan powiedział również, że namówi jakiegoś swojego dalszego znajomego, aby i on z nimi pojechał, po czym zmienili temat rozmowy na zbliżający się mecz przez co Louis przypomniał sobie, że dziś wtorek i ma trening, na który kompletnie nie chciało mu się iść, ale jako kapitan musiał dawać dobry przykład. Kiedy skończyli palić wszyscy rozeszli się na lekcje.
CZYTASZ
17black
Fiksi PenggemarLouis od zawsze ma wszystko to co chce, a Harry musi na wszystko zapracować. Louis ma wielu przyjaciół, a Harry tylko kilkoro, Louis jest popularny i ma piękną dziewczynę, a Harry... jest tylko jednym z wielu uczniów, którzy starają się nie wyróżnia...