#1

126 19 3
                                    

  Hmm... Jak tu zacząć?

Drogi pamiętniku... 

Nie, nie możesz być pamiętnikiem, będziesz dziennikiem, tak, to bardziej męskie od jakiegoś pamiętnika, prawda? Prawda. 

Drogi dzienniku... Nie, to też jakoś nie brzmi... 

Może zaczną od "Cześć"? To chyba dobry pomysł, ale to nie zmienia faktu, że jesteś dziennikiem, a nie pamiętnikiem, dobra?No to miejmy nadzieję ostatni raz. 

 Cześć! 

 Tak, to przywitanie mi się podoba. 

 No to, może chcesz wiedzieć po co cię mam i po co tu jesteś? Już ci mówię, mój nowy przyjacielu. 

 Zostałeś stworzony, nie wiem czy to dobre stwierdzenie, może raczej rozpoczęty albo założony? Tak, założony, aby mi pomóc. W czym? A w poradzeniu sobie z moim życiem. Muszę się komuś wygadać, a przyjaciół raczej nie mam. Do rodziny nie mam aż takiego zaufania i możliwe, że przed nimi się też wstydzę, a do psychologa nie mam zamiaru iść. On byłby zmuszony do powiedzenia moim rodzicom, bo jestem osobą niepełnoletnią, czy coś. 

 Możliwe, że zastanawiasz się również, kim jestem ja. Hmm... Jestem Baekhyun i będę do ciebie pisał. Wiem, że to mało informacji na mój temat, ale wydaje mi się, że na razie więcej ci nie potrzeba. Reszty dowiesz się w następnych wpisach. 

 Wiesz co? Właśnie wpadło mi do głowy takie pytanie. Czy ciebie nie boli, kiedy tak piszę po twoich kartkach długopisem? 

Czasem zadaję dziwne pytania, więc nie przejmuj się tym. 

 Co ja robię? Piszę do ciebie jakbyś mógł mi odpowiedzieć, jakbyś był człowiekiem. Poza tym, piszę w zeszycie, kiedy wszyscy inni swoje przemyślenia i problemy rozpowszechniają w internecie. Moim zdaniem to nie jest dobry pomysł, ktoś nieodpowiedni na to trafi i co wtedy? W internecie nie ginie nic, nigdy, dlatego piszę tak, jak się to robiło jeszcze kilka lat temu. W grubym zeszycie i długopisem. Ale naprawdę, nie boli cię to? Wydaje mi się, że może. Będę lżej przyciskać końcówkę do papieru, tak na wszelki wypadek. 

 Będę tu zapisywać wszystkie moje myśli, więc może tu nie być zbytniej składni i możliwe, że zapanuje tutaj, kompletny rozgardiasz. Ale najważniejsze, abyśmy ja i ty łapali, o co w tym wszystkich chodzi, prawda? Prawda. 

 To chyba wszystko na dzisiaj. Już nawet czuję się trochę lżej. Dziękuję Ci. Tak wiem, dziękuję zeszytowi, ale każdemu się należy, kiedy zrobi coś dobrego. To... Myślę, że do jutra.  

Pamiętnik BaehyunaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz