Cześć!
Od ostatniego mojego wpisu minął tydzień. Przepraszam, że nie pisałem, ale nie miałem zbytnio czasu. Dużo nauki miałem, ale udało mi się wszystko zdać na piąteczki.
Eh... Znasz to uczucie kiedy nienawidzisz siebie? Słyszysz w głowie głos, który każe ci zrobić sobie krzywdę albo nawet się zabić. Ten głos rozsadza ci głowę i męczy cię aż nie zrobisz tego co ci każe. A koedy to zrobisz, zdajesz sobie sprawę, że nie powinieneś był tego robić.
Albo kiedy ten głos mówi ci, że wyglądasz okropnie, nie pozwala ci jeść, a nawet patrzeć na jedzenie.
W tedy myślisz, że naprawdę jesteś najgorszy. Nie masz ochoty podnieść się z łóżka ani widzieć się z kimkolwiek.
Jednak nadal wstajesz i idziesz, dlaczego? Bo nie chcesz się poddać temu głosowi, chcesz z nim walczyć i wygrać, tylko czasem brak co już siły. Wtedy ważni są lidzie, Ci dla których chesz walczyć, dla których chcesz żyć i wiesz, że warto.
Jestem właśnie w takin sytuacji. W jednej ręce trzymam żyletkę, a drugą piszę ten wpis. Nie chce robić sobie krzywdy, le to jest silniejsze ode mnie. Już nie mogę wytrzymać tego głosu, tych myśli... Mojego głosu, moich myśli...
Przepraszam, że ten wpis jest taki smutny i przykry, nie planowałem tego, nie chciałem aby tak to wyglądało. To wszystko. Po prostu chcę już odpocząć, chcę po prostu w spokoju iść spać i mieć chęć do wstania rano...
CZYTASZ
Pamiętnik Baehyuna
FanfictionCo się dzieje z umysłem osoby chorej? Co siedzi w chorej, szalonej główce nastolatka? Baek wie i chce was o tym poinformować, troszkę nieświadomie, bo nie wie, że dorwałąm się do jego pamiętnika, ale ci~