Cześć!
Zastanawiałeś się kiedyś jak to jest, kiedy ktoś porównuje cię z kimś innym? Kimś zupełnie ci obcym. Mnie porównano dzisiaj do jakiejś dziewczyny, która zmarła, bo się głodziła. Przyjaciel powiedział mi, że skończę jak ona. Ale to nie prawda, ja tak nie skończę. Tylko trochę muszę schudnąć, bo jestem jeszcze trochę za gruby.
Na razie schudłem tylko sześć kilo. Kiedy ludzie mi mówią, że schudłem, czuję się świetnie, wtedy jestem z siebie zadowolony. Ale to nadal za mało.
Eh... Wiesz, w sumie to mam wszystkiego dosyć. Mam serio dość. Czasem chcę wszystko skończyć, wyjechać, nie wracać i nie dawać znaku życia. Już nigdy. Ewentualnie ktoś może zabrać tych ludzi z mojego życia.
Znowu umyślnie zrobiłem sobie krzywdę, ale to była tylko chwila.
Jednak ten dzień nie był cały taki okropny. Dzisiaj udało mi się przez chwilę patrzeć na Chanyeola. Sam też na mnie dzisiaj spojrzał i się uśmiechnął! Rozumiesz? Uśmiechnął się! Boże, myślałem, że umrę ze szczęścia i też się uśmiechnąłem do niego. Chyba do mnie pomachał, ale zakręciło mi się w głowie i przez chwilę miałem czarno przed oczami, więc pewności nie mam. Ale okazało się, że zemdlałem, kiedy znowu otworzyłem oczy, znów go zobaczyłem. Był zmartwiony i pochylał się nade mną. Zapytał czy wszystko w porządku. Odprowadził do pielęgniarki, a ona zwolniła mnie do domu. Chciałem się odezwać do niego, ale się wystraszyłem. No bo on jest... ON.
Gash... Jestem idiotą. To była dobra okazja... Ale może najpierw jeszcze trochę schudnę. Tak to jest dobry pomysł, trochę jeszcze i będzie dobrze.
Eh... Kończę na dzisiaj, muszę jeszcze poćwiczyć.
Do następnego, dziękuję.
CZYTASZ
Pamiętnik Baehyuna
FanfictionCo się dzieje z umysłem osoby chorej? Co siedzi w chorej, szalonej główce nastolatka? Baek wie i chce was o tym poinformować, troszkę nieświadomie, bo nie wie, że dorwałąm się do jego pamiętnika, ale ci~