Podróż

64 5 0
                                    

-Amelia kochana wstajemy!!
-Nie Leoś proszę jeszcze minutę
-Nie nie ma mowy, wstawaj już jedziemy. Śniadanie zjemy w drodze.
-No już wstaje
Wstałam i szybko się Ubrałam oraz pomalowalam lekko rzęsy. Ubrałam biały Crop top z napisem "żelki It's my life" czarne spodnie z dziurami w kolanach i czarne Vansy.
-Gotowa!?
-Sekunda!! Tak już gotowa
-To wskakuj do auta
Droga się nie służyła zjedliśmy kanapki z nutellą a resztę podróży się wygłupiałam. No dzieciaki jesteśmy na miejscu. Powiedziała mama Leo i pojechała do domu jak najszybciej ponieważ śpieszyla się do pracy.
Dziewczyny sorry ale jestem na koniach I nie mam jak pisać. Jutro rozdział będzie miał ponad 1000 słów obiecuję 😘😘a za ten bardzo was przepraszam 😧

Przyjaciele z piaskownicy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz