-halo - powiedział sexownie chlopak.
- No cześć kocie- co dlaczego ja to powiedziałam. Nawet Lysney dziwnie się po patrzyła.
- Uu widzę, że jesteś napalona - powiedział a ja prychlam
- Może troszeczke- zasmialam się uroczo
-Boże Lys co ja robię - szepnelam w stronę koleżanki
- Zdradzisz mi swoje imię kochanie? - zapytał
- Lily Irwin - powiedziałam
- Jesteś siostrą Ashtona tak? - zapytał i przypomnialam sobie, ze się przyjaźnią
- No tak, a to przeszkoda?
- Nie będę ruchac dziewczyny kumpla- powiedzial i się rozlaczyl
Tyle koniec książki buziaki