CHAPTER 5

12 4 0
                                    

Otworzyłam pudło a tam były jeszcze mniejsze pudełka. Odebrałam to jako jakiś żart. Gdy doszłam do najmniejszego pudełka był tam jakiś list. Z prędkością strusia otworzyłam go. Na kartce w kratke niedbale napisane było, że narazie przez kilka dni lub tygodni nie będzie ten ktoś mógł pisać. Domyśliłam się, że to mój stalker, bo na samym końcu listu napisane było "TWÓJ S". Co zapewne miało znaczyć "TWÓJ STALKER". Bynajmniej tak myślałam.
Na początku nie przejęłam się zbytnio tym listem, lecz potem zaczęło mi brakować tego dźwięku przychodzącego sms-a. Zaczęłam się zastanawiać skąd ten "stalker" zna mój adres. Może chodzi ze mną do szkoły, a może i nawet do klasy.. Cóż. Trzeba było się iść kąpać, bo jutro mam szkołę. Poszłam i wzięłam szybki prysznic. Po tej jakże interesującej czynności położyłam się i zaczęłam przeglądać social media. Szybko usnęłam. Następnego dnia około 5:30 obudził mnie budzik. Na spokojnie zrobiłam wszystkie czynności poranne i około 7:20 wyszłam do szkoły.

***
PRZEPRASZAM ZA TAK KRÓTKI I NUDNY ROZDZIAŁ, ALE NIE MAM POMYSŁU NAPRAWDE XC POSTARAM SIE NASTEPNY ROZDZIAL NAPISAC BARDZIEJ PRZEMYSLANY, A PRZEDE WSZYSTKIM DLUZSZY. BUZIAKI
POZDRAWIAM MOJA KOCHANA crazy_sz 💋💓

JESTEŚ WSPANIAŁA. | N.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz