Jocob
Strasznie chce mi się spać. Razem z rodziną przegadałem całą noc. Zasnąłem tylko na 2 godziny.
Ledwo przytomny szłem do sali chemicznej. Przypadkowo na coś wpadłem, a raczej na kogoś.
Dziewczyna przewróciła się.- Strasznie przepraszam.
- Nic się nie stało.Pomogłem jej wstać. Dopiero wtedy zauważyłem jaka jest piękna.
- Przepraszam. Nie zauważyłem cię.
Co jest dziwne.
Jak mogłem nie zauważyć tak ładnej dziewczyny ?- Jestem Édith. Miło cię poznać.
- Jestem...Nie dokończyłem. Przerwał mi wielki wybuch.
Jak najszybciej pobiegłem do łazienki żeby się przemienić.Po chwili dołączyłem do reszty bohaterów.
- Dobrze, że jesteś - powiedziała Ada
- Paoone i Lis wyprowadzcie ludzi z budynku. Może im się coś stać - rozkazała Biedronka.Wraz z moją siostrą ruszyliśmy na ratunek tłumu wśród którego znajdowała się Édith.
- Tu nie jest bezpiecznie.
Wyprowadziłem dziewczynę i paru innych ludzi ze szkoły po czym wraz z Adą dołączyliśmy do reszty.
Édith
Przypadkowo wpadł na mnie chłopak. Wydawał się zmęczony. Zaczęliśmy rozmawiać. Po chwili przerwał nam wybuch obok budynku. Nieznajomy w błyskawicznym tępie zniknął. Zza okno można było dostrzeć Biedronkę i Czarnego Kota wraz z nowymi, nieznanymi mi dotąd bohaterami. Zaczęli walczyć z kolejną ofiarą Władcy Ciem. Tym razem była to Pisarka czyli nasza bibliotekarka, która zdenerwował się z powodu hałasu w jej, jak to ona nazywa drugim domu. Po chwili obok mnie znalazło się dwóch z trzech nowych bohaterów.
- Tu nie jest bezpiecznie - powiedział czarujący blondyn w masce.
Kogoś mi przypominał, ale nie wiedziałam kogo.
Wyprowadził mnie i paru moich rówieśników z budynku po czym zniknął.
Postanowiłam jak zawsze podczas ataku szkoły ewakuować się do domu.Olivia
Naszym dzisiejszym wrogiem była Pisarka. Wszystko co pisała stawało się prawdą. Mogła odebrać nam Miracula jednym zdaniem. Jednak mieliśmy przewagę liczebną, więc odebranie jej pióra w którym znajduje się Akuma było proste.
Pokononie jej trochę nam zajęło. Jednak i tak osiągnęliśmy sukces.Następnie wszyscy nadal pod postaciami bohaterów niezauważeni wracaliśmy w stronę domu.
W domu
Jacob
Przez całą drogę myślałem o Édith. Mam nadzieję, że nic jej się nie stało.
Gdy weszliśmy do salonu zobaczyliśmy Mistrza Fu.- Już czas - powiedział.
Czas na co ?
- Mistrzu jesteś pewien ? - spytała moja mama
O co im chodzi ?
Czy to znowu jakieś tajemnice ?- Tak. Jesteście gotowi, a wróg opada z sił.
- O co chodzi ? - zapytaliśmy chórem wraz z moimi siostrami
- Już czas by raz na zawsze pokonać Władce Ciem. To będzie ostateczne starcie - odpowiedział.Ja, Ada i Olivia staliśmy w osłupieniu. Zabrakło nam słów.
Cześć
Jednak mi się udało i jest kolejny rozdział. Planuję jeszcze jeden rozdział i Epilog. Postaram się je wstawić jutro, ale nie wiem czy mi się uda. Trzymajcie kciuki.
Życzę miłego rozpoczęcia roku szkolnego ☺
Skoro w zeszłym rozdziale były minusy powrotu do szkoły to teraz będą plusy :
Pierwszy jest taki, że prawie codziennie będziecie widzieć się z przyjaciółmi, kolegami i znajomymi ☺
Teraz drugi, więc dowiemy się nowych rzeczy, będziemy mądrzejsi i może zawrzemy nowe znajomości ☺Pozdrawiam i
Do zobaczenia 😊
<Kim370>
CZYTASZ
Miraculum : Biedronka i Czarny Kot | Wybrańcy ✔ [ZAKOŃCZONE]
Fanfiction[ZAKOŃCZONE] Historia napisana przez dwunastolatkę z praktycznie zerową znajomością języka polskiego i brakiem umiejętności logicznego prowadzenia fabuły. Nie będę przeprowadzać korekty, bo to jakby napisać tę książkę od nowa. Jeśli cię tym nie znie...