Chustka splamiona atramentem

Zabawny tytuł części opowieści

   Witaj, pobawimy się razem?
   Ja będę kotem, a Ty myszką. Dobrze, Paniczu?

   Będziesz przede mną uciekać, tracąc powoli oddech, a ja ze śmiechem podążę za Tobą. Krok za krokiem. Przebiegniesz przez wiele pokoi w tej niekończącej się historii, ale nie znajdziesz norki, o nie.
   W końcu znudzi mi się obserwowanie Twoich zabawnych poczynań i zaatakuję. Ty się odwrócisz, nie wiedząc, jak duży to błąd.
   Najpierw przygwożdżę Cię do ziemi, nie dając szansy na ucieczkę. Zwiażę usta piękną, czerwoną chustą (powinieneś być wdzięczny, wybrałam Ci taką ładną!), chociaż chętnie posłuchałabym Twojego cierpienia.
   Ręce, ręce... A do czego są nogi szafki? Będą pięknie przygwoździć Twoje dłonie. Oj, nie płacz, to dopiero początek...
   Najpierw wyrwę Ci paznokcie. No, Paniczu, nie wierzgaj się! To różowe, krwiste mięsko też jest w pewnym stopniu urocze. Zwłaszcza kiedy wyleje się na nie piękny, biały płyn. Ups, to rozpuszczalnik... Cóż, bąbelki na Twojej skórze także są piękne.
Teraz zrobię z Ciebie szmacianą lalkę. One mogą dziwnie wyginać nogi oraz ręce, prawda? Ojć, zapomniałam, iż ludzie mają kości. Dźwięk ich łamania był naprawdę ciekawy...
   Jak myślisz, jakiej długości są Twoje jelita? Chętnie to sprawdzę! Nożyczkami naprawdę dobrze się przecina Twoją skórę. Spokojnie. Nie będzie boleć, ja tylko wyciągnę Ci wnętrzności. Wiedziałeś, iż masz seksowny żołądek? A, no tak, miałam sprawdzić jelito... Później to zrobimy, dobrze? Na razie je powieszę niczym kiełbasę nad Twoją głową. Ładnie pachnie?
   A, to Ty nadal masz oczy! Nie zmarnuj tego nietrwalego szczęścia, pokażę Ci Twoje piękne organy. Koniecznie popatrz na wątrobę! A jakie flaki! Cóż, wzrok nie będzie Ci długo pisany... Ciekawe za ile sprzedam Twoje paczałki?
   Dlaczego jęczysz i próbujesz uciec? Jesteś aż taki niewdzięczny? Przecież tak ładnie się bawimy... Powinieneś dziękować.
   Paniczu, czas na gwóźdź programu! Jak się czujesz, kiedy wkładam Twoje ciało do piekarnika i włączam najwyższą temperaturę? To musi być świetne uczucie... Chociaż ledwo się zamieściłeś. Powinieneś schudnąć, wiesz? Zawsze tak Ci dokuczałam w przeszłości.
   A teraz odebrałam Ci przyszłość.
Żegnaj, Paniczu...