Rozdział nie sprawdzany, mogą pojawić się nie liczne błędy.
Zamarłam, to niemożliwe, ze się dowiedział... Muszę do niego teraz jechać, był pijany.
A co jeśli zrobi jakieś głupstwo?
Nie, nie, nie Darcy nawet tak nie myśl.
Zwinnym krokiem ruszyłam na dół, ubrałam kurtkę, buty, po czym zabrałam kluczki od samochodu i ruszyłam.
Nie jestem pewna, gdzie się teraz może podziewa blondyn, ale jeśli nie jest w domu to zastanę go w nados. Tak to prawie pewne, że tam będzie. Nie myśląc dłużej bez zbędnych ceregieli pojechałam w pierw do nados.
Zajeżdżając na parking zauważyłam dziwnie znanego range rowera i już wiedziałam, że dobrze zrobiłam jadąc w pierw do nados.
Czy się bałam?
Jak cholera.
Z szybko bijącym sercem wysiadam z samochodu i wchodzę do nados.
Rozglądam się.
Pusto...
Wzdychnelam ociężale, a kiedy miałam wychodzić, usłyszałam ten charakterystyczny śmiech połączony ze szlochem...
Ruszyłam w stronę odgłosu.
Tak jak myślałam, to był Niall leżący pod stołem zlany w cztery dupy.
Podeszłam do niego bliżej, kucnęłam, po czym odchyliłam długi obrus.
- Niall? - powiedziałam niepewnie, mierząc blondyna wzrokiem.
Wyglądał okropnie...
- D-Darcy? - rozprostował się, przez co uderzył głową w kant stołu, pod którym obecnie się znajdował.
- Tak, zabieram cię do domu — przysunęłam się bliżej blondyna, po czym pomogłam mu wstać.
- Wiedziałem od początku — szepnął mi do ucha, a mnie przeszły ciarki.
- Jak to wiedziałeś od początku? - odszepnęłam, chociaż nie wiem dlaczego, dookoła nie było kompletnie nikogo, mogłam mówić normalnym tonem.
- Po prostu wiedziałem — uśmiechnął się — A podanie twojego numeru tylko utwierdziło mnie w tym fakcie.
- Jesteś niemożliwy, przysięgam! - przewróciłam oczyma, uśmiechając się równie szeroko, jak blondyn.Pomiędzy nami nie czuć było napięcia... czy nawet innego złego, dziwnego uczucia. Rozmawialiśmy, jak i zachowywaliśmy się jak dwójka starych przyjaciół.
Odwiozłam Nialla do domu, położyłam go do łóżka i noc tak jakoś zleciała...
CZYTASZ
Messenger n.h [zakończone]
FanfictionMoje pierwsze opowiadanie :)) Osobiście nie polecam czytać XD CZĘŚĆ 1 Niall w końcu zbiera w sobie odwagę i pisze do Darcy anonimową wiadomość CZĘŚĆ 2 Co jeśli tym razem role się odwrócą? Darcy w końcu zbiera w sobie odwagę i pisze do Nialla anonim...