flowers
Jestem uzależniona od Jade.
Zawsze gdy odchodzi,
Ja odchodzę.
Przez to odurzające uczucie w brzuchu
Nic nie mogę zrobić.
Jak kwiat bez wody.
Jestem kwiatem
Jade wodą.
Potrzebuję się napić.
Chcę pić aż się nią upiję.
Jestem uzależniona.
bows
Nie mogę być zakochana w dziewczynie.
Nie mogę być zakochana w dziewczynie.
Nie mogę być zakochana w dziewczynie.
Jestem dziewczyną, Perrie też.
Dziewczyny nie zakochują się w dziewczynach.
To tylko... fascynacja.
Perrie jest taką świetną przyjaciółką.
Znam ją całe moje życie, dziwne, że nie zauważyłam
tego poczucia humoru
tej pasji do muzyki
tej stanowczości, gdy mówi o czymś, czego jest pewna
lub gdy mi pomaga wydostać się z mojego własnego bałaganu
tych momentów gdy sama jest w swoim własnym świecie
tych momentów, gdy jest ze mną i nie obchodzi ją nic innego
tego błysku w oczach
tej prawie całkowicie białej cery
tych małych piegów
tych kształtnych ust, których czerwień wypełnia całe jej otoczenie.
To tak tkliwe, że dotyka mnie, nawet gdy stoją parę metrów dalej
Jak teraz
Wkroczyła do mojej sypialni
Z tymi wytwornymi krokami skierowanymi w moją stronę.
"Hej, Jade, twoja mama mnie wpuściła..."
Czerwień jej ust wypełniła moją sypialnie
mój umysł
moje ciało
I wtedy to ja siebie wpuściłam.
Czerwień jej ust wypełniła moje usta
A delikatność jej dłoni wypełniła moje biodra
Lecz nieprawidłowość tego momentu nie wypełniła mojego umysłu.
Zrozumiałam czemu jej byli mówili, że jest jedyna w swoim rodzaju
Nie ma nikogo, kto by tak całował
Powiedziała tylko
"Co?"
Gdy się odsunęłyśmy.
Szepty skierowane w moje ucho, gdy stałyśmy na środku mojej sypialni różniły się nieco od tych wypowiedzianych podczas całego naszego życia.
Myślę, że wszystko między nami będzie różniło się nieco od minionego podczas naszego życia.
///
nigdy tu nic nie piszę, bo jakoś mi nie pasuje, ale błagam, jak ktoś może, niech przeczyta to po angielsku, bo po przetłumaczeniu na polski traci cały urok...
dziękuję za wszystkie głosy, komentarze, jesteście kochani xx
CZYTASZ
Bows & flowers 🌼 | Jerrie | PL
PoezjaByły dziećmi. Małymi, przeciętnymi dziewczynkami z sąsiedztwa. Po prostu przeciętnymi. Z kokardkami i kwiatkami we włosach I kochały się. Po prostu, jak każde, przeciętne dziewczynki kochają swoje przyjaciółki. Teraz, nie są już dziećmi. Nie są prze...