Wtorek
A więc dziś dowiedziałam się że jedno głupie wydarzenie może spowodować śmierć.
W szkole niby normalnie. Wszyscy rozmawiają i śmieją się, ale mi do śmiechu nie jest.
Ciekawe czy przynajmniej po mojej śmierci skapną się że coś było ze mną nie tak.
Zaczęłam pisać różne cytaty w moim zeszycie. Smutne oczywiście.
Może jak to czytasz mnie już nie ma na tym świecie, ale i tak nigdy się nie dowiesz. Przecież jestem ANONIMOWA. Chyba. A może znasz mnie z prawdziwego życia. Może chodzisz ze mną do szkoły, klasy? Może mógłbyś/mogłabyś mi pomóc.
Co ja gadam mnie się nie da pomóc.
Możliwe, ale i tak nigdy się o tym nie dowiemy.
A może to właśnie ty jesteś NIM. TYM dzięki KTÓREMU moje serce rozpadło się na małe kawałeczki. Mam nadzieję że nie.
'Nadzieja jest matką głupich'
A jeśli jesteś NIM pamiętaj nadal CIĘ kocham, będę CIĘ kochała do końca swojego zmarnowanego życia i jeszcze dłużej.
A tak schodząc na tematy szkoły...
JUTRO MAM FIZYKĘ!!!!
Najgorszy przedmiot świata z najgorszą nauczycielką świata!!!
Może być gorzej!!!Jednak może, na moim nadgarstku pojawiły się pierwsze rany.
