Rozdział 17

732 46 4
                                    

I: Opowiadaj....
K: Jezus co....
I: Jak było na randce ?
K: Jakiej znowu randce ? - odpowiedziałam pytaniem na pytanie
I: Jaka tajemnica...
K: Pamiętasz tą Natalię co Ci o niej mówiłam ?
I: Coś pamiętam... A co? Coś Ci zrobiła ?!
K: Nie Iga.... Spokojnie.... Po pierwsze to okazało się,że to moja siostra
I-zakrztusiła się własną silną- A po drugiego ?
K: Chodzi z Jeremim
I: Po bułki ?
K: Dwojga przyjaciół chodzi po bułki i całuję się w parku,a no tak.....
I: Serio ona jest twoją siostrą ?
K: Tak
I: Nie dawno marzyłaś o starszej siostrze.... Mówiłaś,że to niemożliwe,a tu takie coś.... Będziesz miała jeszcze młodsze rodzeństwo do tego....
K: Nie chcę widzieć więcej moim rodziców....
I: Postaraj się ich zrozumieć.... Nie wiem co się tam wydarzyło,ale to twoi rodzice i musisz im wybaczyć,albo chociaż z nimi porozmawiać
K: Chyba masz rację....
I: Pamiętaj,że zawsze możesz do mnie przyjść....
K: Dobrze - gadałyśmy jeszcze 15 min o jej związku z Bartkiem i się rozłączyłam.... Nie miałam zamiaru narazie psuć sobie dni moimi rodzicami....

N: Idziesz ?
K: Tak tak - po chwili było słychać krzyk Jeremiego
J: Cioto ! Jak można spalić cztery razy popcorn ?! Cztery razy !
K: Jak widać można....
N: Spokojnie skarb.... - niedokończyła - obejdziemy się bez
J: Ja nie....
N-wywróciła oczami
K: I dlatego kupiłam popcorn - wyciągłam dwie paczki popcornu....
A: Daj zrobię
K,J,N: Nie !
A: Jezu dobra.... Wystarczyło powiedzieć
J: Ty jesz ten spalony....
A: Pffff....
N: Ja zrobię
J: Umiesz ? Na pewno ?
N: Nie wierzysz we mnie ?
J: Wierzę wierzę....
N: No ja mam taką nadzieję....

*po 15 min wszystko było gotowe i zaczęliśmy oglądać horror*

Purpose Knows His Way A.S.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz