1.

69 3 7
                                    

Czy ja serio zawsze muszę się budzić tak wcześnie? Są wakacje, dokładnie 25 czerwiec, a ja budzę się gdy jeszcze jest ciemno? Leżę jeszcze w łóżku, i wchodzę pod kołdrę, w poszukiwaniu mojego telefonu. Gdy już go znajduję, włączam, jest godzina 2;28. No na prawdę? 2;28 ? Po pięciu minutach uświadamiam sobie że już nie dam rady zasnąć. Głód daje po sobie poznać, więc schodzę na dół do kuchni, gdzie odgrzewam sobie spaghetti. Siadam przy stole, z moim przyjacielem w postaci makaronu, i zaczynam jeść. Obudziłam się, gdy było już rano, około 9;30. Obudziłam się w bardzo nietypowy sposób- z głową w misce, ze spaghetti.

Obok mnie zauważyłam kartkę, pewnie od mamy ;


,, Zapomniałam ci powiedzieć myszko, mam szkolenie, nie będzie mnie 3 dni. Pieniądze, no to córuś no.. Masz kartę do bankomatu, więc jak coś to dzwoń prześlę ci OK? A i fajnie śpisz myszko ;) - Mama <3 ''

Mama jak zwykle potrafi docisnąć człowieka do ziemi. Moja rodzicielka jest dentystką, bardzo rzadko ją widuje, praca we własnym gabinecie, męka. W ogóle nie ma czasu dla mnie, myśli że jak mi da dużo pieniędzy to wszystko wynagrodzi. Może i fajnie jest mieć taką mamę, która daje ci mega dużo hajsu, ale to powoli mnie przygnębia. Odkąd skończyłam 2 lata, mama zatrudniła nianię, miała mnie gdzieś. Mój tata odszedł od mamy gdy miałam 1,5 roku, alimentów nie płaci. Nawet i dobrze, bo słyszałam że strasznie krzywdził mamę, znęcał się nad nią. Do siódmego roku życia, nazywałam się Kylie Portier teraz, po wielu sprawach w sądzie, na nazwisko mam po mamie, Clifford.


Mam dużo przyjaciół, Ann, Kate, Zayn'a, Tom'a i Jamesa. Wszyscy są moimi przyjaciółmi, jednak najdłużej przyjaźnię się z Kate. Jesteśmy jak siostry, wszystko robimy razem. Kate przygnębia jeden fakt, a mianowicie nie mam chłopaka. Wszyscy z naszej paczki mają swoje drugie połówki, tylko nie ja. Nie martwię się tym, bo wiem że na miłość przyjdzie czas. Między nami wszystkimi nie było nigdy żadnej sprzeczki, kłótni, przez co nasza przyjaźń jest czasem nudna. Fakt, może i jest nudna, ale zawsze sobie pomożemy, doradzimy. Tacy przyjaciele to skarb, są idealni!

Po przeczytaniu listu od mamy, kieruję się do łazienki, muszę zmyć tą jakże idealną maseczkę z twarzy. Kiedy wchodzę do łazienki, słyszę dzwonek do drzwi.
- TERAZ?! Mam przecież sos na twarzy.. ehh..
- Otworzysz życzliwie czy mam wyważyć drzwi ? - Głos Zayna, jeszcze bardziej mnie dobijał. Jak ja się mu tak pokażę? Oj trudno, powiem że mnie brat umazał.. Tylko że ja nie mam rodzeństwa.. Kurde no..

- SAMA SIĘ O TO PROSIŁAŚ! - Zayn zaczął się drzeć na całą dzielnicę.

- Ej dobra, już waruj! - Mówię, po czym ze śmiechem otwieram mu drzwi.
- Idzie.. O KUŹWA KYLIE! Gównem się wysmarowałaś???
- To.. nowa maseczka, idioto!
- Tak jasne.- widać że mi wierzy, prawda?- Oj dobra, do rzeczy, chodzi o to że...


Internet FriendsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz