-Rozumiem co chcesz powiedzieć, ale myślisz się krewetko. - Starszy trener Ukai dawał Hinacie wskazówki co do tego jak ma grać. Młodszy Ukai odwiózł mnie do domu. Oczywiście najpierw pożegnałam się z Hinatą, dziećmi i Panem Ukaiem. A wyglądało to trochę dziwnie :
-Dowidzenia. Ja się będę zbierać. Naprawdę miło mi było Pana poznać. - Powiedziałam i się ukłoniłam.
-Mi ciebie też. A i Mai-san. Daj to temu staremu piernikowi! - Krzyknął i zrobił nam zdjęcie na tle boiska i Hinaty, który w tym czasie oberwał piłką, ja się uśmiechnęłam. Nagle z aparatu wyszło zdjęcie. (Magia) -To zdjęcie jest dla tego piernika, to dla ciebie, i ja będę miał na pamiątkę.
-Dobrze. Dowidzenia! - Naprawdę cieszyłam się z tego zdjęcia! Przecież o trenerze Ukaiu każdy słyszał, a ja miałam okazję go poznać, zrobić z nim zdjęcie i do tego skompletował mnie! Ten dzień mogę uznać za udany!
Koniec retrospekcji.
Wróciłam do domu i dostałam SMS'a od Shimizu.
Od Shimizu Kiyoko
Mai-san czy mogłabyś pójść i pomóc chłopcom w treningu. Niestety mi wypadła sprawa rodzinna. Ćwiczą w sali obok szkoły. Dziękuję.Do Shimizu Kiyoko
Shimizu-senpai oczywiście, że pomogę im w treningu. Nie martw się rozumiem, że to nagła sprawa.Ruszyłam w stronę sali gimnastycznej. Byli tam Sugawara, Ennoshita, Daichi, Tanaka, Asahi i Noya.
-Ohayo Karasuno!
-Ohayo Atsumi-san. - Krzyknął Sugawara, a za nim reszta drużyny.
-Co tutaj robisz? Znaczy nie to, że cię nie chcemy, ale no rozumiesz? - Powiedział lub zapytał Daichi.
-Shimizu-senpai wysłała mi SMS'a, że nie może przyjść z jakiegoś powodu i poprosiła mnie żebym ją zastąpiła.
-A rozumiem. Przyda nam się twoja pomoc. Ja, Tanaka, Daichi i Ennoshita będziemy ćwiczyć po tej stronie siatki, a Noya i Asahi po drugiej. Możesz dołączyć do kogo uważasz. - Wyjaśnił Suga.
-Aha ok. A co ćwiczycie? - Nie jestem wścipska tylko ciekawska.
-My atak zbiorowy, a Noya chce się nauczyć wystawiać, a Asahi serwować.
-To on nie umie serwować? Z tego co widziałam to ma dość dużo siły, żeby serwować jak Shinzen.
-T-to nie tak! - Krzyknął Azumane i podbiegł do nas. - Właśnie tego chce się nauczyć.
-Aaaa rozumiem. Chętnie wam pomogę. -Odparłam z uśmiechem.
Podeszłam do grupy, która ćwiczyła wspólny atak.
-No to chłopaki pokażcie, jakiego filmiku się uczycie?
-Ten. - Pokazał Ennoshita. - Taki sam mają zawodnicy Shinzen. -Zaśmiałam się pod nosem, a oni popatrzyli w moją stronę.
-Nic. Nic. Przepraszam. Po prostu to mi się skojarzyło z tym, że jesteście naprawdę jak kruki. - Popatrzyli na mnie z niezrozumieniem. - Kruki są wszystko żerne, uczą się od groźniejszych i potężniejszych od siebie i nie ważne gdzie mieszkają zawsze się dopasują. - Powiedziałam zgodnie z prawdą. Trener Nekomata kiedyś tak powiedział.
-Naprawdę tak myślisz? -Zapytał z iskierkami w oczach Noya.
-Jasne! - Odparłam.
-No to trzeba teraz wracać do treningu! - Zawołał Daichi.
CZYTASZ
Haikyuu - Kocica z Nekomy /Kenma Kozume
FanficAtsumi Mai to niebieskooka brunetka. Spędziła gimnazjum i pierwszą klasę liceum w Ameryce. Teraz kiedy wróciła do domu czy pozna kogoś nowego? A może właśnie zobaczy kogoś kogo dawno nie widziała? Dlaczego dołączy do klubu siatkarskiego? Jak będzie...