rozdział 5

20 2 0
                                    

Gdy obudziłam się rano Klausa już nie było. Wstałam zabrałam rzeczy i poszłam pod prysznic. Zjadłam szybko śniadanie i popędziłam na uczelnie. Niestety nie dane mi było dzisiaj nic się nauczyć bo moja głowę zaprzatały myśli o dwóch mężczyznach. Postanowiłam że zerwę się z zajęć i odezwę się do Chrisa.
-cześć pamiętasz mnie ? - Zapytałam
-oczywiście Bella :* -odpowiedz przyszła prawie natychmiast
-kawa dzisiaj ?- kontynulowalam rozmowę
-oczywiście w kawiarnii magnolia o 15?
-będę :) 
Do 15 miałam jeszcze 3 godziny więc postanowiłam popływać w mojej ulubionej pływalni. Po 10 basenach byłam przyjemnie zmęczona. W wodzie mogłabym spędzić cały dzień. Niestety musiałam się zbierać na umówione spotkanie. Szybki prysznic i byłam prawie gotowa. Postanowiłam się nie stroić więc ubralam zwykle jeansy i bluzkę z troszkę większym dekoltem. Sama nie wiem co chciałam przez to osiągnąć. Ale wiedziałam że moje piersi opięte w bluzeczkę będą przykuwaly jego wzrok. Warto zaznaczyć że noszę miseczkę D.
Z makijażem postawiłam na prostotę i założyłam tylko podkład i tusz do rzęs. Po 20 minutach byłam gotowa i ruszyłam w stronę kawiarnii.

Ten rozdział króciutki ale obiecuje że nadrobie następnym razem. 😉

Miłość czy kochanie ? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz