Rozdział 1.

3.8K 170 119
                                    

Nazywasz się [T.I] [T.N] jesteś człowiekiem, ubierałaś się w krótką czarną bluzkę na ramiączkach która odkrywała ci brzuch i i trochę klatkę piersiową.
Długie jeansy które są modnie podarte.
(Dodatki sama wymyślaj)

Parę lat mieszkasz w Snowdin, zaprzyjaźniłaś się Z każdym w podziemiu. Ale ostatnio poczułaś coś do Sans'a ale coś prawdziwego. Często byłaś u niego i Papyrusa, często oglądaliście Mettatonkę. Pomagałaś Papyrus'owi pisać do niej listy, dawałaś jemu rady. Mimo to że jesteś ładna, nikomu nie dałaś się zgwałcić. Jak trzeba możesz mocno uderzyć.

-[T.I]! Gdzie są piwa?-zapytała się ciebie twoja jedna z najlepszych przyjaciółek.
-W lodówcę.-powiedziałaś, a raczej westchnęłaś. Undyne szykowała impreze, na którą musiałaś niestety przyjść. Undyne cię do tego zmusiła nie autorka, nie, więc tak nie myśl. Nie lubiłaś imprez za bardzo, chociaż każdy z twoich przyjaciół cię zapraszał ale mówiłaś żw nie masz czasu lub masz coś do roboty, co oni rozumieli "Nie, nie chodzę na żadne imprezy" Papyrus (I jako chyba najbardziej rozsądny, chyba) to jakoś rozumiał.
-Ej [T.I]!
-Co?
-Czemu nosisz te ciuchy?
-Bo pasują do tego świata.
-Po części, idź załóż [T.U.K] bikini.
-Co!? Nie założe tego, ja wolę swoje pewnego rodzaju sexowne ciuchy niż założenie bikini.
-Wstydzisz się?
-Nie!
-Wiem że się wstydzisz, bo Sans do nas przyjdzie?
Spaliłaś buraka.
-Wiedziałam.
-I tak wiedziałaś że mi się podoba rybo.
Nagle ktoś zapukał, Undyne szybko je otworzyła, a za nim to zrobiła, rozsiadłaś się wygodnie na kanapie.

*****************

Załóżmy że ja, to Blueberry, i to moja reakcja po napisaniu rozdziału

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Załóżmy że ja, to Blueberry, i to moja reakcja po napisaniu rozdziału.

Undelust Sans x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz