Siedemnastoletnia Wiktoria Las mieszka w Warszawie ze swoją ciocią, wujkiem i kuzynem. Nienawidzi ich i nie chce z nimi mieszkać ale nie ma wyboru. W jej szkole pojawia się nowy chłopak który wzbudza zainteresowanie każdej dziewczyny w jej szkole...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Rano obudziłam się. Byłam zdziwiona ponieważ nigdy nie budze sie wyspana. Spojrzałam na wyświetlacz telefonu. - 10:56! - wytrzeszczyłaś oczy ' zajebiście ' pomyślałam.
Odpuściłam sobie dzisiaj szkołe i poszłam dalej spać. Obudziłam się o 13:07, wstałam i zrobiłam poranną rutynę, po jej skończeniu poszłam do sklepu kupić coś na obiad, to 'coś' znaczy zupkę chińską. Po powrocie zjadłam zupke i pooglądałam telewizję, nawet nie pamiętam kiedy zasnęłam.
Obudziłam się o 1:36, włączyłam telewizję i postanowiłam się przejść.
Szłam w moje ulubione miejsce czyli wzgórze z którego było widać całe miasto. Gdy tam byłam spojrzałam na przepaść znajdującą się na wzgórzu i usiadłam na ławce skierowaną w stronę krajobrazu miasta. Już wracałam do domu gdy nagle ktoś złapał mnie za ramię...
Hej Okisie! Dziś króciutki rozdział ale mam nadzieję że się spodobał. Do zobaczenia następnym razem.
