1

33 1 0
                                    

*25.07.16r* Wakacje!!! :D

Wstałam o godz. 10.00. Wzięłam tel z szafki (IPhone7)
Weszłam na Twittera i (1 nieprzeczytana wiadomość)

@JacobAndMyNaty<3*
Hej księżniczko <3 Musimy pogadać...

*Bardzo oryginalna nazwy Twitta :') Wiecie o co chodzi c'nie :D

@NatyAndMyJacob<3
Hej książe <3 Coś poważnego? :( Chodzi o mnie? :(

@JacobAndMyNaty<3
Nie skarbie. Nie chcę Cię teraz martwić :( Przyjdę do Ciebie o 12 :* Kocham Cię!

@NatyAndMyJacob<3
No dobrze kochanie <3 Też Cię kocham mocno!

Trochę dziwne :( Ale ok... Poczekam.

Odłożyłam tel na szafkę i poszłam do toalety. Wzięłam szybki prysznic, umyłam zęby. Ubrałam się w czarne rurki z dziurami i Top Crop biały.
Uczesałam włosy w kucyka i zrobiłam lekki make-up.

Była już godzina 11.00 więc postanowiłam zejść na duł na śniadanie. Jak zwykle nie było rodziców. *Pracują we własnej firmie Adidas*. Zrobiłam sobie kanapki z nutellą i usiadłam na kanapie. Właczyłam jakąś tandetną komedie.

"Godzina 12.00"
Punktualnie o tej godzinie przyszedł Jacob. Bez płukania oczywiście. Jak ja go kochamm :') <3

-Cześć Skarbie!- rzuciliśmy się sobie w ramiona po czym się lekko pocałowaliśmy.

-Cześć kochanie! Co tak bardzo chciałeś mi powiedzieć? Chodź do salonu- złapałam go za rękę prowadząc na kanapę w salonie.

-Ej! Halo! Jacob...- zobaczyłam jego zaszkolne, brązowe oczka. :(

-Kurde Naty- spłynęła mu łza po czym ją wytarłam i orientalnie łzy też miałam w oczach

-Jacob... Powiedz wreszcie :(- powiedziałam smutno

-Naty... Ja wyjeżdżam!- zapłakał

Łzy lały mi się jak wodospad!

-O czym ty mówisz?- płakałam

-Moji rodzice dostali pracę w Londynie. Muszę wyjechac!- płakał

-Coo!? Nie Jacob! Nie możesz- zaczełam płakać jeszcze bardziej

-To tylko rok :'(- powiedział przytulając mnie i wycierając moje łzy

-Kiedy wylatujesz?- spytałam

-Pojutrze rano- powiedział

-Musimy to wykorzystać...

-Boże co ja bez Ciebie zrobie przez rok?...- płakałam

-Naty a co ja mam czuć?- przesunął mi włosy na bok abyśmy mogli spojrzeć sobie głeboko w oczy

Przytulaliśmy się przez dobre 15 min po czym zadzwoniła mama Jacoba że ma już wracać do domu....

-Kocham Cię- pocałował mnie Jacob i porzegnał...

Pierwszy rozdział <3 Mam nadzieję że się spodoba :)

Me And You... &lt;3/ J.SWhere stories live. Discover now